Absurdalna przebudowa w Częstochowie
źródło: Stadiony.net; autor: Tomasz Sobura
W sezonie 2019/2020 Raków Częstochowa po raz pierwszy w swojej historii wystąpił w Ekstraklasie. W związku z tym zaistniała konieczność przebudowy obiektu przy ul. Bolesława Limanowskiego 83, aby dostosować go do wymogów licencyjnych.
Reklama
Aktualnie Raków rozgrywa już swoje mecze na Miejskim Stadionie Piłkarskim Raków w Częstochowie. Prace zostały zakończone po około 15 miesiącach. Najbliższe spotkanie tam odbędzie się 23 października z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza. Legalni bukmacherzy jeszcze nie udostępniają zakładów na to spotkanie, jednak będzie można je typować, podobnie jak wszystkie inne mecze Ekstraklasy.
Witaj, Ekstraklaso!
W swojej historii Raków Częstochowa grał już na najwyższym poziomie rozgrywek piłki nożnej mężczyzn w Polsce. Wtedy jednak nie była to jeszcze Ekstraklasa, a 1. Liga. Miało to miejsce w latach 1994 – 1998. Wtedy właśnie, w roku 1996, udało im się zająć najwyższe dotychczas miejsce w lidze: ósme. Mowa oczywiście o osiągnięciach przed sezonem 2020/2021, który okazał się niezwykle pomyślny dla drużyny z Częstochowy, mimo że nie wszystko było idealne.
Awans do Ekstraklasy w roku 2019 przyniósł zarówno klubowi, jak i kibicom mnóstwo radości, aczkolwiek spowodował też pewne problemy. Raków Częstochowa otrzymał licencję warunkową na grę na najwyższym poziomie rozgrywek i wymóg modernizacji stadionu. W związku z tym spotkania domowe czerwono-niebieskich odbywały się na stadionie w Bełchatowie, czyli około 75 km od Częstochowy.
Niemal 100% czasu opóźnienia
Po pierwszym przetargu, który został unieważniony, dopiero 21 lipca 2020 roku udało się podpisać umowę na modernizację stadionu z firmą InterHall. Obejmowała ona rozbudowę trybun do 5 500 miejsc (w tym 1 000 zadaszonych), instalację ogrzewania murawy oraz przebudowę zaplecza. W międzyczasie wynikło jeszcze wiele nieporozumień, które spowodowały gigantyczne opóźnienia. Prace były zaplanowane na osiem miesięcy.
Niedługo po rozpoczęciu prac wykonawca poinformował, że w związku z pandemią COVID-19 mogą się one przedłużyć. Nieco później okazało się, że w umowie przetargu nie było mowy o pewnych elementach przebudowy (między innymi stanowisku dowodzenia, pomieszczenia spikera czy toalet dla VIP-ów), które są wskazane w podręczniku licencyjnym nawet dla wersji „minimum”, by otrzymać zezwolenie. To oczywiście spowodowało kolejne wydłużenia realizacji.
W kwietniu 2021 w ramach testów na Miejskim Stadionie Piłkarskim Raków w Częstochowie odbył się mecz ligowy ze Śląskiem Wrocław, jednak udostępniono jedynie 1 000 miejsc. Za każde spotkanie rundy wiosennej sezonu 2020/2021 (po 7.02.2021 r.) rozegrane poza Częstochową klub musiał zapłacić karę w wysokości 30 tys. zł. Finalnie prace przy modernizacji stadionu wydłużyły się o około pół roku.
© BBOSiR
Gotowy, ale…
Pierwszy mecz kwalifikacji do Ligi Konferencji, który Raków miał rozegrać u siebie – przeciwko FK Sūduva Mariampol został niestety przeniesiony do Bielska-Białej. Podobnie sytuacja wyglądała w drugiej rundzie eliminacji z Rubinem Kazań.
Dwie pierwsze kolejki sezonu 2021/2022, które miały odbyć się w Częstochowie, zostały przełożone. Dopiero 3 września, po 839 dniach, Raków zagrał na stadionie przy ul. Bolesława Limanowskiego 83 z udziałem publiczności w spotkaniu towarzyskim przeciwko zaprzyjaźnionemu FC Fehervar – trzeciemu zespołowi ligi węgierskiej. W dniu 12 września odbył się wreszcie pierwszy mecz Rakowa w Ekstraklasie na własnym, zmodernizowanym stadionie. Niestety obiekt nie był jeszcze gotowy na przyjęcie kibiców gości.
Spotkanie zakończyło się remisem 2:2, z czego Czerwono-niebiescy powinni być zadowoleni, mając na uwadze aktualną formę drużyny z Poznania. Kibice jednak dobitnie wyrazili, że nie podobają im się zrealizowane na stadionie zmiany. Wywiesili nawet głoszące ten fakt transparenty, na których zwracają się do prezydenta Częstochowy. Wszystko wskazuje na to, że wcale nie warto było czekać, ale wymogi to wymogi. Gdyby nie dokonano modernizacji na stadionie, Raków musiałby nadal rozgrywać swoje mecze poza Częstochową i płacić kary lub zostałby zdegradowany.
Reklama