Belgia: Club Brugge znów bliżej stadionu
źródło: własne [MK]; autor: michał
Choć budowa areny dla 40 000 widzów już jest mocno opóźniona, to jednak do uzyskania pozwolenia na budowę zostaje coraz mniej przeszkód. O ile później powstanie stadion?
Reklama
W mijającym tygodniu do kibiców Club Brugge dotarły bardzo pozytywne informacje. Wydział ds. oddziaływania na środowisko w rządzie Flandrii zaakceptował ocenę oddziaływania nowego stadionu na środowisko.
Oznacza to, że zaproponowane rozwiązania w kwestii światła, hałasu czy ruchu ulicznego są oceniane pozytywnie. Decyzja jest o tyle istotna, że w sprawie nowego stadionu przy obecnym Jan Breydel Stadion wpłynęło 125 głosów sprzeciwu, a mimo to ocena jest pozytywna.
Ponieważ jednak Belgia słynie z wyjątkowo żmudnej drogi biurokratycznej, to wcale nie koniec walki o pozwolenie na budowę. Trzeba przejść cztery etapy i Club Brugge obecnie zaliczyli drugi z nich. Pierwszym była pozytywna ocena władz miasta, drugim wydziału.
Teraz sprawa wpływu na środowisko trafia do Regionalnej Komisji ds. Licencji Środowiskowych, a ta wyda ostatecznie rekomendację dla flamandzkiej minister środowiska. Dopiero ona wyda (najpewniej we wrześniu) ostateczną, wiążącą zgodę środowiskową. Jednak nawet takie zielone światło może zostać oprotestowane.
Trudna droga? Jak najbardziej, dlatego właśnie w Belgii realizowanych jest znacznie mniej stadionów niż chciałyby tego kluby piłkarskie. W przypadku Club Brugge już doszło do istotnego przesunięcia. Pierwotnie klub liczył, że budowa ruszy w tym roku i zakończy się w sezonie 2022/23. To już przeszłość, obecnie 2022 to pierwsza możliwa data startu, a 2024 – pierwsza możliwa data otwarcia.
Przypomnijmy, że Club Brugge walczy o nowy stadion już drugą dekadę! Wszystkie dotychczasowe propozycje upadały. Obecna zakłada budowę stadionu dla 40 116 widzów w bezpośrednim sąsiedztwie istniejącego obiektu w kompleksie Olympia.
Po otwarciu następcy stary obiekt ma zostać zburzony i zastąpiony parkingami. W planowaniu szczególną uwagę poświęcono ograniczeniu hałasu i zanieczyszczenia światłem, a także znalezieniu rozwiązań zmniejszających korki w dni meczowe.
Autor: Michał Karaś
Reklama