Po zakończeniu budowy Karaman będzie miał do dyspozycji nowoczesny i funkcjonalny miejski obiekt. Będzie mógł gościć międzynarodowe zawody. Jednak opóźnienie sięga już prawie dwóch lat.

Karaman to miasto w południowo-środkowej Turcji, położone w centralnej Anatolii, na północ od gór Taurus, około 100 km na południe od miast Konya. Nowy stadion miejski jest budowany na powierzchni 57 000 m² w dzielnicy Kırbağı. Teren nowego obiektu, zlokalizowany 6 km na wschód od centrum miasta, charakteryzuje się również obecnością uniwersytetu i kampusu mieszkalnego.

Projekt realizowany jest wspólnie przez miasto Karaman i Ministerstwo Młodzieży i Sportu Republiki Tureckiej. Ma na celu dostarczenie nowoczesnego i funkcjonalnego stadionu, który będzie mógł gościć międzynarodowe wydarzenia. Zaprojektowany zgodnie ze standardami UEFA, nowy obiekt będzie miał pojemność 15 000 miejsc.

Co ciekawe, wyjściowo (jeszcze w 2014) pojemność zapowiadano na poziomie 12 500 miejsc. Później, gdy boom stadionowy w Turcji sięgał zenitu, powstała nawet wizja nadbudowy górnego poziomu wzdłuż obu boków boiska, co mogłoby podwoić pojemność. Ostatecznie stanęło na poziomie 15 000. 

© Alper Aksoy Architects

Zaprojektowany przez zespół Alpera Aksoya obiekt przewiduje trybunę VIP dla 241 osób, 25 skyboxów oraz dwie oddzielne strefy hospitality. Do dyspozycji mediów będzie trybuna prasowa na 155 osób oraz sala konferencyjna na około 100. Pozostali goście i kibice będą mogli skorzystać z łącznie 417 miejsc parkingowych, zarówno naziemnych jak i wewnętrznych.

Konstrukcja obiektu, poprzez utrzymanie dwóch niskich trybun północnej i południowej, ma na celu optymalizację wentylacji oraz nasłonecznienia naturalnego pola gry o wymiarach 74x112 m. Taki zabieg ma odzwierciedlać również cechy i ducha piłki nożnej, dzięki czemu bryła obiektu nabrała bardziej dynamicznego wyrazu.

Druga co do wielkości inwestycja w Karamanie

Burmistrz Karamanu Ertuğrul Çalışkan stwierdził, że stadion jest największą inwestycją na tym terenie po rozwoju szybkiej kolei w centrum miasta. Dodał też: - Wiemy, że jest to jeden z najważniejszych projektów w naszym mieście pod względem wielkości budżetu. 

© Alper Aksoy Architects

Ten ustalono w chwili podpisywania umowy na 79,7 mln lir. Pojawił się jednak problem: ta kwota w 2017 roku oznaczała równowartość 83 mln zł, za to dziś stanowi zaledwie 35 mln zł - tak bardzo załamała się turecka waluta. Dlatego na placu budowy doszło do gwałtownego szukania oszczędności, zwłaszczal imitu importu. Zrezygnowano z widocznej na wizualizacjach ozdobnej i obficie perforowanej elewacji. Zamiast tego fasady pokryje głównie blacha, jedynie kolorystyką naśladując pierwotnie zaplanowane wzory.

Równolegle z załamaniem gospodarczym nowy stadion - podobnie jak inne w Turcji - stanął w miejscu. Postępy na budowie spadły niemal do zera. W efekcie zamiast w październiku 2019 roku miał być gotowy w 2020. Niestety, obiektu nie ukończono do dziś i ma być oddany przed końcem tego roku, z dwuletnim opóźrnieniem.

Autor: Karol Tatar

© Alper Aksoy Architects