USA: Ostatnia prosta do otwarcia w Columbus
źródło: własne [MK]; autor: michał
Już za 3 miesiące oficjalne otwarcie nowego stadionu Columbus Crew, najnowszej areny MLS. Choć pomieści tylko 20 000 widzów, cena dochodzi już do 1,25 mld zł w przeliczeniu.
Reklama
Niewiele ponad 90 dni pozostało do oficjalnego meczu otwarcia w Columbus, gdzie od 539 dni (rok i 5 miesięcy) trwa budowa centralnego stadionu piłkarskiego dla Columbus Crew. Dni możemy już przeliczać z dokładnością co do jednego, ponieważ znamy datę meczu otwarcia. 3 lipca obiekt piłkarski będzie zainaugurowany meczem Crew – New England Revolution.
Wyznaczenie daty oznacza, że w sezonie 2021 Crew rozegrają 4 pierwsze mecze na dotychczasowym, kończącym życie stadionie, a kolejnych 13 już na nowym obiekcie. Na razie nie ma jeszcze sponsora dla nazwy, a stary stracił sponsora w 2020, co spowodowało mały konflikt: jak rozróżnić stary Crew Stadium od nowego Crew Stadium? Staremu klub dodał do nazwy ‘Historic’, czyli historyczny. Przynajmniej na razie…
Nowa arena pomieści 20 000 widzów, w tym 3400 na świetnie przygotowanej trybunie dla fanatyków, którą już chwaliliśmy na Stadiony.net. Nie wiadomo jeszcze, ile z miejsc będzie można bezpiecznie zapełnić, ale na lato oczekiwane jest luzowanie obostrzeń, więc miejscowi liczą na okazały tłum. Już dziś w Ohio można wpuścić do 30% publiczności, przy czym w pierwszych meczach sezonu (jeszcze na starym obiekcie) Crew zamierzają wpuszczać ok. 18%.
Otwarcie 3 lipca oznacza, że prace budowlane postępują zgodnie z planem, a mogą go nawet miejscami wyprzedzać. Trwa przygotowywanie oferty cateringowej, aż 10 lokalnych restauracji zaoferuje kibicom swoje produkty, do tego pojawią się dostawcy ogólnokrajowi. Konstrukcyjnie stadion jest niemal ukończony, dlatego przyszedł czas właśnie na przygotowanie lokali i innych pomieszczeń.
Nie udało się tylko jednego: dotrzymania pierwotnego budżetu. Gdy pierwszy raz wspominano o nowym stadionie w 2018, miał kosztować 230 mln $. W 2019, gdy wybrano docelową koncepcję areny, cena wzrosła już do 300 mln $. Wreszcie, przed końcem 2020 do sumy dodano 13,9 mln $ na dodatkowe rozwiązania. Ponieważ suma idzie z kieszeni prywatnych inwestorów, wzrost do 313,9 mln $ (1,245 mld zł) nie budzi kontrowersji.
Reklama