Holandia: Wielki dzień w Alkmaar, główna kratownica zawisła
źródło: własne [MK]; autor: michał
Dwa mobilne dźwigi podniosły ważącą 630 ton konstrukcję dachu. Na żywo operację obserwowały tysiące ludzi – online i z okolicznych osiedli. Teraz przebudowa może wkroczyć w ostatnią fazę.
Reklama
Punktualnie o 8 rano rozpoczęła się operacja unoszenia głównej kratownicy dachu na AFAS Stadionie w Alkmaar. Dwa ogromne dźwigi samojezdne najpierw w jednym tempie podniosły długą na 170 metrów konstrukcję, by następnie przenieść ją ponad główną trybunę i osadzić 50 metrów od punktu, w którym od miesięcy spoczywała.
By dźwigi mogły pokonać taką odległość, wcześniej ułożono dla nich specjalne betonowe pasy jezdne, pozwalające zniwelować nierówność podłoża i chroniące parkingi przed uszkodzeniem przez gąsienice. Mówimy w końcu o 630 tonach stali – to aż jedna czwarta całej stali zużytej na dach stadionu (ok. 2500 ton).
Przenoszenie kratownicy mogło zająć od 2 do nawet 6 godzin, zależnie od okoliczności. Tu każde niepotrzebne drganie mogłoby zachwiać przenoszoną konstrukcją. Gdyby w trakcie procesu pojawił się wiatr, możliwe byłoby jego wstrzymanie.
Wymagająca ogromnej precyzji operacja doszła jednak do skutku bez problemów, ku uciesze tysięcy fanów oglądających ją na żywo za pomocą livestreamu czy z własnych ogródków. Bo, choć pod sam stadion dla bezpieczeństwa nie wpuszczano gapiów, to postępy były widoczne nawet ze sporej odległości.
Osadzenie tzw. „mega truss”, czyli głównej kratownicy, miało miejsce dokładnie 592 dni od katastrofy dachu z lata 2019. To jeszcze nie koniec, ale symboliczny kamień milowy w tworzeniu nowego zadaszenia. O ile nad pozostałymi trybunami konstrukcja dachu jest już kompletna (trwa układanie poszycia), o tyle dla głównej trybuny drugorzędne elementy konstrukcyjne dopiero będą dodawane do głównej kratownicy.
AZ Alkmaar liczy, że uda się zaprosić kibiców na widownię pod nowym dachem w sezonie 2021/22. Na razie pojemność stadionu nie zmieni się, ale nowe zadaszenie umożliwi podniesienie jej do ok. 20 000 miejsc.
Autor: MK
Reklama