Stadion rodzimego klubu Diego Armando Maradony ma już ołtarz ku jego czci. Klub planuje jednak znacznie więcej, wymieniając stare miejsca stojące na indywidualne krzesełka.

Asociación Atlética Argentinos Juniors (AAAJ) to relatywnie mało znany klub w sercu Buenos Aires, właściciel mieszczącego 24 tys. widzow Estadio Diego Armando Maradona. Patronat nad stadionem okazał się istotny ostatnio, po śmierci piłkarskiej legendy.

Kibice klubu, w którym Diego debiutował na boisku, schodzili się pod obiektem po jego odejściu, zostawiając pamiątki klubowe, kwiaty i świece. Ponieważ pogoda zaczęła niszczyć ołtarz, klub wygospodarował pomieszczenie dostępne z ulicy i stworzył tam „na szybko” sanktuarium.

Choć nie ma wielkiego stadionu, klub piłkarski jest znany ze swojego programu szkolenia młodzieży, który na przestrzeni lat dostarczył światu wielu gwiazd. Piłkarze pokroju Diego Maradony, Juana Romana Riquelme, Estebana Cambiasso, Claudio Borghiego, Juana Pablo Sorina czy Lucasa Biglii to tylko niektórzy absolwenci tutejszej szkółki.

Co więcej, Argentinos Juniors stale dostarczają młodzieżowych reprezentantów Argentyny, przez co w Ameryce Południowej nazywa się ich „rozsadnikiem świata”, prowadząc do porównań z najlepszymi europejskimi akademiami, jak ta w Ajaksie Amsterdam.

Klub ogłosił już wiosną tego roku, że zamierza przebudować zachodnią trybunę swojego stadionu, konkretnie jej dolny poziom. Zmieni się funkcjonalność, a stare i wąskie rzędy stojące będą zamienione na szersze z krzesełkami.

© AAAJ stan obecny

Dzięki temu podniesie się poziom bezpieczeństwa, poprawi pole widzenia widzów. Jednocześnie trybuna będzie najbliżej boiska wśród argentyńskich stadionów piłkarskich, co łącznie da naprawdę niezwykłe doświadczenie oglądania zawodników z odległości tylko kilku metrów. W sumie mają się pojawić 1023 krzesełka.

© AAAJ

Klub poinformował, że nowe sektory będą stanowiły miejsca premium, na poziomie dotychczasowych lóż, ale bliżej boiska. To ma być nowoczesna przestrzeń z wysokim poziomem usług dla widzów.

Dlatego dotychczasowe wysokie płoty czy nawet szklana ściana zostaną usunięte. To znaczny postęp i ważny krok, jeśli Argentinos Juniors mają konkurować z większymi i wygodniejszymi stadionami. Nie tylko w Argentynie, ale i całej Ameryce Południowej droga jeszcze daleka. Więc do dzieła, Argentinos Juniors!

Autor: Santiago Bacci

© AAAJ