W Egipcie trwają przygotowania do niebywałego widowiska. W finale Afrykańskiej Ligi Mistrzów zmierzą się po raz pierwszy derbowi rywale z Kairu. W dodatku być może zagrają na swoim stadionie, z bardzo niecodziennego powodu!

27 listopada odbędzie się opóźniony finał Afrykańskiej Ligi Mistrzów. Pierwotnie miał być rozgrywany w Kamerunie, jednak ten oddał prawa do organizacji widowiska i turniej zakończy się na Borg El Arab Stadium, na północy Egiptu.

Turniej tak się poukładał, że w finale zagrają przeciwko sobie dwie najbardziej znane egipskie drużyny, Al Ahly i Zamalek. To derbowi rywale z Kairu, których rywalizacja zapełnia nawet największe stadiony. Oba zespoły triumfowały w kontynentalnym pucharze w sumie 13 razy, z czego Al Ahly 8 razy, a Zamalek 5.

Nigdy jednak nie grali w finale przeciwko sobie, co sprawia, że mecz pod koniec miesiąca nabiera szczególnego znaczenia. I tu pojawia się problem, ponieważ na koniec listopada zapowiedziane są intensywne opady deszczu. Kibiców na pewno by nie odstraszyły, podobnie jak dystans między Kairem a Borg El Arab (220 km).

Obawa jest jednak o boisko. Gdy oba zespoły spotkały się w Borg El Arab wiosną zeszłego roku, opady doprowadziły murawę do ruiny. Ponieważ w Egipcie mecz stał się sprawą narodową, minister sportu osobiście zaangażował się w przygotowania.

Wczoraj Ashraf Sobhy poinformował, że ministerstwo przygotowało Cairo International Stadium (gdzie i Zamalek, i Al Ahly grywają jako gospodarze) do przejęcia meczu finałowego w razie złego stanu murawy. Jeśli tak się stanie, będzie to pierwszy w historii finał CAF Champions League, podczas którego obaj finaliści będą grali u siebie.