Maleją szanse na budowę nowego stadionu AS Roma w dzielnicy Tor di Valle. Okazało się, że status prawny gruntów we wspomnianej lokalizacji nie do końca jest unormowany.

Właściciel klubu Dan Friedkin coraz przychylniej spogląda w kierunku Stadio Flaminio, obiektu na którym rzymianie grali w sezonie 1989/90. W sprawę włączył się Renzo Piano - słynny włoski architekt, który wraz ze sternikiem klubu analizuje możliwość budowy stadionu we Flaminio.

Friedkin i Piano za stadionem we Flaminio

Dan Friedkin nie zamierza walczyć za wszelką cenę o budowę stadionu na terenie dawnego hipodromu w dzielnicy Tor di Valle. Projekt budowy stadionu w tej lokalizacji ma 6 lat i wiąże się z dużo większymi nakładami finansowymi niż inwestycja we Flaminio.

Bank JP Morgan na zlecenie właściciela AS Roma dokonał analizy, która potwierdziła, że budowa stadionu na ponad 52 000 widzów w Tor di Valle wraz z kompleksem handlowo-rozrywkowym może wynieść nawet miliard €. Do tego dochodzą problemy z własnością gruntów, które w ostatnich 10 latach kilkukrotnie zmieniały swojego właściciela. Aktualnie w ich władaniu jest Czech Radovan Vitek, który odkupił je od spółki Eurnova. 

Komplikacje związane z Tor di Valle sprawiły, że Friedkin nawiązał kontakt z Renzo Piano - jednym z najwybitniejszych architektów na świecie. Piano zaopiniował Friedkinowi nową  lokalizację stadionu na bazie Stadio Flaminio. Trudno polemizować ze światowej sławy architektem, którego portfolio to projekty budowli, które zyskały międzynarodowy rozgłos.

Jego największym dziełem jest wybudowane w latach 70. zeszłego stulecia Centre Georges Pompidou w Paryżu. Wśród najnowszych dokonań Renzo Piano należy wymienić wieżowiec The Shard w Londynie. Piano zasłynął także z projektu Stadio San Nicola w Bari, który był dość nowatorską koncepcją, jak na przełom lat 80. i 90. XX wieku.

Stadio Flaminio głosem rozsądku

Stadio Flaminio ma ponad 60 lat. Został zbudowany na Igrzyska Olimpijskie w Rzymie w 1960 roku. Gdyby doszło do akceptacji wspomnianej lokalizacji na nowy dom AS Roma, to powstałby tam stadion na 45 000 widzów. Oznaczałoby to powrót rzymian na Stadio Flaminio po ponad 30 latach. Giallorossi grali tam jeden sezon, gdy Stadio Olimpico był przebudowywany pod kątem Mistrzostw Świata 1990.

Pierwsze szacunki mówią, że gra we Flaminio będzie wymagała inwestycji w wysokości około 350 mln € (prawie 3 razy mniej niż w Tor di Valle). Jednym z nietypowych problemów do rozwiązania jest starożytna nekropolia, znajdująca się pod stadionem. Tam teoretycznie miałyby powstać podziemne parkingi, jednak nie wiadomo czy nie zostanie to storpedowane przez archeologów.

Jako alternatywną lokalizację dla miejsc postojowych podaje się dawne obiekty do boksu i szermierki, które  znajdują się pod trybunami stadionu. W przypadku budowy obiektu w tym miejscu będzie wymagana zgoda Ministerstwa Dziedzictwa Kulturowego oraz Turystyki, a nie jest przesądzone, że takowa zostanie wydana.

Pozytywną wiadomością dla kibiców klubu jest fakt, że rząd włoski w zeszłym roku wydał rozporządzenie, które uprościło przepisy prawne dotyczące rewitalizacji zabytkowych obiektów, a takim jest Stadio Flaminio. Władze Rzymu, będące właścicielem gruntów we Flaminio, rozważają wydanie koncesji giallorossim na 99-letnią dzierżawę terenów. Podobny manewr został zastosowany w przypadku nowego stadionu Juventusu w Turynie. W chwili obecnej Stadio Flaminio jest używane jako obiekt, gdzie są rozgrywane mecze rugby. 

Możliwe lokalizacje nowego stadionu w odniesieniu do obecnego Stadio Olimpico oraz tkwiącego w zawieszeniu projektu dla Tor di Valle

Inną lokalizacją rozważaną pod budowę stadionu dla AS Roma jest Tor Vergata. To oznaczałoby rozpoczęcie całego procesu związanego z budową od zera, a co za tym idzie oddalenie się od rozpoczęcia prac o kolejnych kilka lat. Problemem tej lokalizacji jest kiepskie skomunikowanie z resztą miasta. Władze Rzymu mają dopiero w planach przedłużenie linii metra do Tor Vergata, na co zamierzają przeznaczyć 25 mln €.

Ostatnią, dość abstrakcyjną koncepcją jest wyprowadzka giallorossich poza Rzym, w okolice lotniska Fiumicino, którą z miejsca odrzucają kibice klubu. Przebudowa Stadio Olimpico nie wchodzi w grę, gdyż AS Roma chciałaby mieć własny stadion i czerpać z niego wymierne korzyści, a obecny obiekt jest we władaniu Włoskiego Komitetu Olimpijskiego, który nie zamierza go sprzedawać.

Autor: Tomasz Sobura