Podczas kampanii wyborczej prezydent Skarżyska-Kamiennej zapewniał, że w mieście powstanie nowoczesny obiekt. 6 lat później mieszkańcy przypominają mu w petycji, że nic nie zrobił.

Skarżysko-Kamienna to dziś drugie największe miasto w Świętokrzyskim (za Starachowicami), które nie dysponuje przyzwoitym stadionem piłkarskim. Historycznie Skarżysko ma się czym chwalić, stadion miejscowego Granatu był kiedyś największym w województwie, z pojemnością 25 tysięcy widzów.

© Google Earth

Dziś jednak położony z dala od centrum obiekt niszczeje, ratowany jedynie doraźnymi remontami i usprawnieniami. Mniejszy stadion nieistniejącego już Ruchu Skarżysko-Kamienna jest z kolei położony świetnie, ale tereny nie należą do miasta, a do kolei. Dopiero po ich przejęciu można by tutaj coś budować.

Gdy prezydent Konrad Krönig walczył o wygraną w wyborach, obiecywał przebudowę stadionu Granatu, jednak dotąd żadnej poprawy nie ma. Dlatego w minionym tygodniu do urzędu miasta wpłynęła petycja z podpisami tysiąca mieszkańców, w której domagają się oni działań na rzecz ratowania piłki nożnej w mieście.

Kontynuacją apelu był transparent „Chcemy stadionu dla Dumy Regionu” podczas sobotniego meczu Granatu. Poniżej można przeczytać wybrane fragmenty petycji:

My mieszkańcy miasta Skarżyska-Kamiennej zwracamy się z petycją do Pana Prezydenta o modernizację/remont infrastruktury stadionowej. (…)

W 20104 roku w trakcie kampanii wyborczej wielokrotnie mówił Pan o koniecznym remoncie, a w zasadzie o budowie stadionu Granatu w nowej formie. W listopadzie mijać będzie szósty rok Pana urzędowania na stanowisku Prezydenta, a stadion Granatu popada w zarośniętą ruinę.

Żądamy deklaracji w sprawie stadionu, kiedy i w jakiej formie rozpocznie się remont, który będzie służył nie tylko piłkarzom i kibicom Granatu, ale również pozwoli na odbudowę lekkoatletyki w naszym mieście. (…)

Wpisanie środków na ww. cel w budżecie na 2021 rok będzie pierwszym sygnałem, że nie jest Pan obojętny na głos mieszkańców. (...)

Kibice proponują, aby modernizację stadionu móc przeprowadzać stopniowo w ramach budżetu obywatelskiego, za przykład podając Kraków.