Kilkadziesiąt transportów z dźwigarami dachowymi stadionu ŁKS zmierza ku Łodzi. Zgodnie z obietnicą, dach miał się pojawić we wrześniu-październiku, więc to już najwyższy czas.

Obiecywali, że dach pojawi się we wrześniu lub październiku. Wszystko wskazuje na to, że się uda, choć rzutem na taśmę. Pierwsze dźwigary dachu przyjechały w zeszłym tygodniu, kolejne zaczną zjeżdżać dziś w nocy. Operacja jest skomplikowana i byłaby widowiskowa, gdyby nie fakt, że odbędzie się nocą.

To konieczność, ponieważ zaplanowano 29 transportów ponadnormatywnych. Pierwsze z nich wyruszą dziś po północy z Piotrkowa Trybunalskiego. To tylko ok. 40 km, ale mówimy o dużych obiektach, dlatego konieczne będzie choćby zamknięcie autostrady A1 na 1-2 godziny.

© ŁKS Łódź

– Pierwszy transport, o którym wspominałem, wyruszy ok. 1 w nocy i będzie swego rodzaju praktycznym testem. Na jego podstawie opracujemy dokładny harmonogram pozostałych transportów. Ich daty i godziny przekażemy do publicznej wiadomości – mówi Paweł Bruger z firmy Mirbud.

Pojedynczy dźwigar dachu ma długość 40 metrów i składa się z dwóch ok. 20-metrowych prefabrykowanych segmentów. Dojeżdżają osobno, na miejscu są spajane w całość i montowane nad trybunami. Zaczepy dla pierwszych z nich już zdobią koronę widowni. W 2015 roku do przewiezienia były 34 takie segmenty (17 dźwigarów) dla głównej trybuny i jej narożników.

© ŁKS Łódź

Teraz liczba jest znacznie wyższa, ponieważ chodzi aż o 3 trybuny. Jednak w pierwszej kolejności montaż dotyczyć będzie trybun południowej i wschodniej, a północnej dopiero w przyszłym roku. Dlatego transporty zostaną rozłożone w czasie aż do stycznia 2021.

Budowa wchodzi więc w fazę dużych zmian. Dwie pierwsze trybuny mają już prawie kompletną konstrukcję żelbetową, a wkrótce, na wysokości ponad 25 metrów, zawisną nad nimi elementy dachu. W podtrybuniu trwa stawianie ścian i wylewanie stropów, by w 2021 zająć się instalacjami i wykończeniem.

Obecna, druga faza budowy stadionu ŁKS kosztuje ok. 129 mln zł. Planowane jej zakończenie to połowa 2022 roku, jednak Mirbud parokrotnie potwierdzał, że zamierza skończyć wcześniej. Niewykluczone, że większość prac będzie wykonana pod koniec 2021, a w 2022 przyjdzie czas już tylko na wykończenia i odbiory.

© ŁKS Łódź