Konin: Coraz bliżej mniejszego z dwóch stadionów
źródło: własne [MK]; autor: michał
Radni zgodzili się wprowadzić zmiany do budżetu miasta, dzięki czemu można rozpisać przetarg na projekt stadionu przy Dmowskiego. To ma być pierwszy z dwóch miejskich stadionów, ten znacznie mniej imponujący.
Reklama
Od wielu lat Konin boryka się z problemem: stadiony są dwa, ale żaden nie spełnia podstawowych norm krajowych, o międzynarodowych nie wspominając. W mieście nie ma także pełnowymiarowego sztucznego boiska, choć piłkarki i piłkarze z Konina muszą trenować cały rok.
Sytuacja ma się zmienić w najbliższych latach, choć powoli i stosunkowo niewielkim nakładem. W poniedziałek miasto pokazało wstępny plan zagospodarowania kompleksu przy ul. Dmowskiego, gdzie stoi Stadion im. Mariana Paska.
Plan zakłada zburzenie starego nasypu, który w latach świetności mieścił ok. 2 tys. widzów. Zamiast niego, nieznacznie przesunięta, powstanie stalowa trybuna dla 800 widzów. Główna murawa ruszy się minimalnie na zachód, w kierunku nowej trybuny. Dzięki temu obok zmieści się jeszcze jedno boisko – pierwsze w mieście syntetyczne i oświetlone. Wymagana będzie wycinka drzew, ale stosunkowo niewielka.
Docelowo kompleks ma więc uwzględniać dwa pełnowymiarowe boiska, jedno nieco węższe (na północ od nich) oraz istniejące już małe boisko syntetyczne. Wszystkie będą dysponowały oświetleniem, co uczyni z obiektu czołowy miejski zespół treningowy.
Inwestycja ma kosztować ok. 8 mln zł. Wczoraj radni Konina zgodzili się na poprawki do budżetu, dzięki czemu są pieniądze na przetarg. Nie chodzi jeszcze o budowę, a o szczegółowy projekt. Mając dokumentację Konin zamierza ubiegać się o dofinansowanie w wysokości aż 70% wartości projektu z Ministerstwa Kultury i Sportu.
Zwykle tak wysokie wsparcie jest nieosiągalne, jednak koniński projekt ma spore szanse. Wyniki żeńskiego klubu są świetne, infrastruktury piłkarskiej brakuje w całej wschodniej Wielkopolsce, a mówimy o utworzeniu kompleksu treningowego, które ministerstwo wspiera.
Co z głównym stadionem?
Plany mają ręce i nogi, ale nie załatwiają sprawy. Zwłaszcza biorąc pod uwagę, że docelowo zburzony ma być stary Stadion im. Złotej Jedenastki Kazimierza Górskiego, od dekad największy w mieście. Nowe zagospodarowanie wyspy Pociejewo oznacza usunięcie i stadionu, i boiska treningowego. Konin zyska więc jedno pole gry przy Dmowskiego, a straci aż dwa na Pociejewie.
Prezydent Piotr Korytkowski ogłosił, że miasto rozgląda się za działką, na której można by postawić nowy główny stadion miejski. Również w jego budowie miałoby pomóc ministerstwo, choć w tym przypadku dotychczasowa strategia wspierania inwestycji sportowych nie jest po stronie Konina: na większe stadiony do piłki profesjonalnej dofinansowań obecnie nie ma.
Reklama