To jeden z zaledwie dwóch dużych klubów, który jest właścicielem swojego stadionu. FC Metz właśnie zdradzili, na czym zamierzają zacząć zarabiać już od początku 2021. Oraz pokazali, jak będzie wyglądał stadion w 2022.

Od 2018 roku FC Metz są właścicielami Stade St. Symphorien. Tym samym dołączyli do Olympique Lyonnais – ta dwójka to jedyne duże francuskie kluby, które mają pełnię kontroli nad swoimi stadionami.

W przypadku FC Metz przejęcie obiektu otworzyło drogę do jego kompletnej przebudowy. W maju zeszłego roku ruszyła budowa nowej głównej trybuny, wzdłuż południowej linii bocznej boiska. Dziś trybuna jest konstrukcyjnie niemal skończona, a prace przenoszą się do dwóch jej narożników. One również zostaną zabudowane.

Z kolei cały stadion, w tym starsze trybuny po trzech pozostałych stronach, czeka pokrycie nową, dynamicznie uformowaną elewacją. Jej najświeższe, zaktualizowane wizualizacje klub pokazał w ostatnich dniach września. Zobaczcie je poniżej.

© FC Metz

© FC Metz

Choć pod kątem konstrukcji nowa trybuna już stoi, to jej wykańczanie i otwieranie ma przebiegać etapowo. Od stycznia na stadionie zacznie działać centrum konferencyjno-wystawiennicze o powierzchni 5000 m², zdolne organizować imprezy w przedziale 20-1000 osób.

W lutym gotowy będzie pokaźny klub biznesowy, stanowiący zaplecze strefy VIP/hospitality na trybunie. Pierwsze biura mają zostać oddane latem 2021, a od września dojdzie strefa coworkingowa o powierzchni 1500 m².

© FC Metz

Cały stadion ma być gotowy nieco później niż zakładano pierwotnie, w 2022. Wtedy będzie już zdolny w pełni realizować swój potencjał komercyjny, organizując również koncerty. Za zarządzanie St. Symphorien już od tygodnia odpowiada nowa spółka, FC Metz Stadium, która zaczęła od otwarcia restauracji w północnej trybunie obiektu.

Całkowita przebudowa miała kosztować 60 mln €, w pełni z prywatnych źródeł. Jednak dziś bardziej realna jest kwota 70 mln € (aktualnie 315 mln zł).

© FC Metz