Już dziś mówi się, że pandemia może mieć nieoczekiwany wpływ na rozgrywki w najsłynniejszej lidze futbolu amerykańskiego. Część drużyn wpuszcza kibiców, część nie, a żadnych ogólnokrajowych wytycznych nie ma.

Amerykański rynek zakładów bukmacherskich w dobie koronawirusa stał się wyjątkowo trudny dla osób obstawiających mecze. Po pierwsze, ryzyko wyeliminowania zawodnika z meczu z powodu koronawirusa dodaje sportowi nieprzewidywalności. Ktoś może być w szczycie formy, ale pozytywny test spycha go poza rozgrywki.

Co prawda nie jest to jeszcze częścią samych zakładów, np. ile pozytywnych testów pojawi się przed meczem, ale utrudnia przewidywania nawet najlepszym analitykom. Dlatego coraz więcej osób lubiących zakłady przechodzi na obstawianie esportu, który nie cierpi z powodu pandemii. Poradnik ZAKŁADY NA ESPORT – KTÓREGO BUKMACHERA WYBRAĆ pomoże w tej kwestii.

Po drugie, Ameryka jest w bardzo nietypowej sytuacji stadionowej. W prawie wszystkich innych krajach jest jednolita polityka dotycząca obostrzeń pandemicznych. Są kraje niewpuszczające kibiców wcale, są i takie wpuszczające ich w dużych liczbach, jak choćby Polska. Jak by nie było – warunki są równe dla wszystkich.

Tymczasem w USA jedne drużyny mogą liczyć na wsparcie widzów, a inne – wcale! Wszystko zależy od sytuacji w skali całego stanu oraz od zaleceń władz lokalnych. Jaki to ma wpływ na wynik? Pewnie dowiemy się po latach, z badań naukowych. Oto jak wygląda sytuacja na dziś, w chwili startu rozgrywek.

Kto wpuści ilu kibiców?

• 40 tysięcy – Dallas Cowboys, zgodnie z wytycznymi władz Teksasu, mogą dopuścić do 50% widowni, podobnie jak jest w Polsce. Jednak klub nie podał ostatecznej liczby, a biorąc pod uwagę możliwość szybkiego powiększenia obiektu, może to być nawet 50 tysięcy. Z drugiej strony – mogą przyjąć bardziej ostrożną strategię.

• 17 tysięcy – Jacksonville Jaguars mają zgodę na wpuszczenie takiej liczby widzów pod warunkiem nakazu noszenia maseczek (poza chwilami jedzenia i picia) oraz rozsadzania grup z dala od siebie.

• 16 tysięcy – Kansas City Chiefs mają strategię dopuszczenia na Arrowhead Stadium właśnie tylu widzów, przeanalizowawszy bezpieczne odległości między kibicami.

• 15 tysięcy – Denver Broncos opracowali plan, by dopuścić 15 tys. osób od trzeciego meczu sezonu 2020.

• 13 tysięcy – Miami Dolphins otrzymali zgodę na zapełnienie 20% miejsc.

• 10 tysięcy – Indianapolis Colts mają zgodę na zapełnienie 10% widowni.

• 0 widzow – Aż 25 drużyn rozpoczyna sezon bez kibiców na trybunach. Większość z nich zamierza otwierać stadiony w kolejnych miesiącach, ale w kilku przypadkach, np. obu nowojorskich drużyn, do końca sezonu ani jeden widz nie wejdzie. Oto pełna lista: Arizona Cardinals, Atlanta Falcons, Baltimore Ravens, Buffalo Bills, Carolina Panthers, Chicago Bears, Cincinnati Bengals, Cleveland Browns, Detroit Lions, Green Bay Packers, Houston Texans, Los Angeles Chargers, Los Angeles Rams, Minnesota Vikings, New England Patriots, New Orleans Saints, New York Giants, New York Jets, Philadelphia Eagles, Pittsburgh Steelers, San Francisco 49ers, Seattle Seahawks, Tampa Bay Buccaneers, Tennessee Titans, Washington Redskins.