Co prawda rozpoczną tylko z jedną trybuną, ale za to z nowym boiskiem hybrydowym i oświetleniem umieszczonym pod dachem nowych trybun. Kibice co prawda nie nacieszą się grą przy lampach, ale te już są sprawne. Oto dowód!

Wczoraj wieczorem odbyły się testy oświetlenia meczowego na Stadionie Floriana Krygiera. Operacja pierwotnie była zaplanowana na poniedziałek, ale wykryto usterkę, która dopiero we wtorek została usunięta.

Testy wypadły pomyślnie, oświetlenie wypada bardzo dobrze. Warto zwrócić uwagę, że po raz pierwszy odpalono lampy umieszczone pod dachem południowej i zachodniej trybuny. Na razie współistnieją one tylko z tymczasowymi masztami wzdłuż północnej krawędzi boiska, ale po ukończeniu budowy w 2022 cały system będzie pod dachem. Dwa stojące wciąż stare maszty oświetleniowe nie są już używane. Efekt jest bardzo ciekawy, o czym świadczy film z drona autorstwa PogonSportnet.pl.

Podczas niedzielnego meczu z Wisłą Kraków fani nie posmakują oświetlenia w pełnej krasie, bowiem spotkanie zaplanowano na 15:00. Za to piłkarze skorzystają z nowej, hybrydowej murawy. Przypomnijmy, że jej układanie trwało od 8 tygodni i wymusiło na Pogoni rozegranie początku sezonu na wyjeździe.

Jak na ironię, kibice nie zobaczą murawy zbyt dobrze. Po pierwsze, tymczasowe maszty będą im zasłaniać część boiska, ponieważ stoją przed trybuną. Po drugie, boisko jest dosunięte do trybuny południowej i zachodniej, więc z części miejsc na ostatniej starej trybunie widoczność będzie minimalnie gorsza.

Pogoń może więc żałować, że nie uda się otworzyć dwóch nowych trybun na niedzielny mecz. Bilety z puli dla posiadaczy karnetów już się rozeszły, jutro rusza sprzedaż ostatniego tysiąca dla osób niemających abonamentów.