Bordeaux: Mer chce sprzedać stadion
źródło: france3-regions.francetvinfo.fr; autor: michał
Zmiana warty w Bordeaux może oznaczać spore zmiany dla lokalnego stadionu. Znany z krytyki poprzedników Pierre Hurmic zapowiedział, że chce pozbyć się obecnego operatora i sprzedać stadion.
Reklama
W piątek oficjalnie objął urząd, a już zdążył narobić niemałego szumu. Znany z krytyki zarządu Girondins Bordeaux oraz modelu stadionowego partnerstwa publiczno-prywatnego (głosował przeciwko przed budową) Pierre Hurmic został nowym merem Bordeaux. Właśnie pod kątem polityki stadionowej jego wybór może być ciekawy.
Hurmic zapowiedział, że rozpoczął proces prawny zmierzający do rozwiązania umowy z obecnym operatorem Matmut Atlantique. Funkcję sprawuje konsorcjum firm Vinci i Fayat, które co roku otrzymuje od miasta pokaźną dotację 11,1 mln € w zamian za to, że pokryło znaczną część kosztów budowy. Samorząd część tych środków odzyskuje w postaci udziału w przychodach (4,5 mln €). Miało być lepiej, ale do tego obiekt musiałby zarabiać, tymczasem przynosi straty.
Według poprzednika Hurmica rozwiązanie umowy przed terminem (2045) oznaczałoby konieczność wypłaty operatorowi odszkodowania w wysokości 80 mln €, jednak nowy mer uważa, że da się tego uniknąć. Czy to tylko deklaracje, czy realna opcja – pozostaje poczekać z oceną.
Hurmic zasugerował wprost, że to okazja dla źle ocenianego właściciela Girondins (fundusz King Street), by odkupić stadion. Bo, choć Girondins mieli starać się przejąć zarządzanie nad obiektem, do dziś nic z tych zapowiedzi nie wyszło.
Dla King Street przejęcie obiektu znacznie podniosłoby wartość klubu przy potencjalnej odsprzedaży, tyle że... Girindins nie jest obecnie dochodowym projektem. Aktualnie (stan na 30 czerwca) klub ma roczny deficyt w granicach 45-50 mln €, ponad dwukrotnie więcej niż przed rokiem. W takiej sytuacji trudno mówić o kupnie areny, nawet gdyby obecna rynkowa wartość Matmut Atlantique była znacząco niższa od pierwotnej.
Reklama