Tym razem dokumentacja ma być już ostateczna. Powodem najnowszych zmian jest pandemia koronawirusa i recesja, która uderzyła w niektóre sektory. Stadion wciąż ma powstać, ale pasaż handlowy stracił sens.

Choć Włochy doznały poważnego ciosu wskutek trwającej pandemii – w tym również kluby piłkarskie – to Cagliari Calcio nie zamierza rezygnować z planu budowy nowego stadionu w miejscu Stadio Sant'Elia.

Plany muszą jednak ulec zmianie, ponieważ finansowo projekt w pierwotnym kształcie stracił po prostu sens. Przypomnijmy, że pierwotnie przy stadionie planowano powstanie dużej galerii handlowej, która w drugiej wersji projektu została zmieniona w otwarty pasaż oddalony od areny piłkarskiej.

Teraz czas na wersję trzecią, w której miejsca dla pasażu nie ma wcale. Klub ogłosił decyzję już na przełomie marca i kwietnia, jednak dopiero w tym tygodniu konsorcjum Sportium zabiera się do pracy nad dokumentacją pozbawioną części komercyjnej.

Prezes klubu Tommaso Giulini uzasadnia decyzję kryzysem w handlu detalicznym. Jednocześnie zmiana ma pomóc utrzymać przy życiu możliwie wielu lokalnych przedsiębiorców, bez wprowadzania do miasta kolejnych sklepów sieciowych.

Giulini oczekuje, że przekazane administracji zmiany w dokumentacji zostaną zatwierdzone możliwie szybko, by ruszyć z budową. Jeszcze zanim do Włoch dotarł koronawirus zakładano, że nowy stadion wejdzie w fazę budowy najwcześniej w 2021 roku, a oddanie nastąpi w okolicach 2024.