Radom: Trybuna do rozbiórki i ponownego postawienia
źródło: RDC.pl / Radom.NaszeMiasto.pl / CoZaDzien.pl; autor: michał
Nie ma jeszcze kompletnej informacji na temat skali rozbiórki, natomiast pewne jest, że część trybuny północnej stadionu Radomiaka trzeba usunąć, a później postawić na nowo, z nowymi fundamentami.
Reklama
Miało być tak: firma Betonox wznawia najpierw prace nad halą widowiskową, która jest bliska ukończenia, a od połowy maja rusza również z pracami na przyrośniętym do hali stadionie piłkarskim.
Tyle teorii, bowiem od początku roku mówiło się coraz głośniej, że jedna z dwóch trybun stadionu (północna, przeciwległa do głównej) została zbudowana bez odpowiednich fundamentów i nie wytrzyma długo. Miasto do dziś nie potwierdziło w pełni skali problemu, natomiast nie ukrywało, że temat nośności gruntów pod trybuną jest. Okazuje się, że poziom wód gruntowych jest wyższy niż wskazywały ekspertyzy. To doprowadziło do przecieków na stadionie i hali, a także zniszczenia przez wodę części instalacji.
Betonox, czyli trzeci już wykonawca stadionu, potwierdził, że trybuna wymaga częściowej rozbiórki. Potem konieczne będzie postawienie nowego muru oporowego, palowanie i poprawa fundamentów, by konstrukcja była bezpieczna.
Dobra wiadomość jest taka, że to konstrukcja w ogromnej większości prefabrykowana. Dlatego jej rozmontowanie i ponowne ustawienie jest możliwe bez niszczenia już wyprodukowanych elementów.
Kto za to zapłaci?
Oczywiście wiąże się to z dodatkowym czasem na wykonanie prac, a także z podniesionymi kosztami inwestycji. O ile podniesionymi? Tego jeszcze nie wiadomo. Na razie Betonox zgłosił jeden aneks do umowy, który podniósł jej wartość o 2,1 mln zł. Firma przygotowuje jednak kolejne dokumenty, które mają być przez miasto weryfikowane.
Ponieważ sprawa jest karygodna, dostaje się niemal każdemu. Administracja Radomia winę widzi przede wszystkim po stronie poprzednich wykonawców oraz nadzoru budowlanego, który inwestycję „klepnął”.
– W tej sprawie zostało skierowane zawiadomienie do prokuratury
– informuje w rozmowie z Radiem dla Ciebie Mateusz Tyczyński, dyrektor kancelarii prezydenta Radomia. – Trybunę trzeba zdemontować, bo poprzedni wykonawca dokonał takiej fuszerki, że nikt rozsądny nie dopuściłby jej do użytkowania. Fuszerki dokonali też najprawdopodobniej inspektorzy nadzoru budowlanego, którzy na to pozwolili i dlatego w tej sprawie zostało złożone zawiadomienie. Jestem spokojny, ta trybuna zostanie poprawiona i będzie służyła kibicom Radomiaka
– dodaje.
Tak sprawę widzi miasto, natomiast radny PiS Łukasz Podlewski zwraca uwagę, że również administracja Radomia ma swoje za uszami. Chodzi przede wszystkim o niedostatecznie dobrą inwentaryzację po zmianie wykonawcy i źle zabezpieczonego placu budowy.
Na razie na budowę wydano ok. 92 mln zł. Umowa z Betonoksem podnosi tę wartość o ok. 84 mln zł i nie jest to ostatni wzrost.
Reklama