Gotowy już w 80%, nowy stadion na północy Phnom Penh rośnie z każdym dniem, bez zakłóceń spowodowanych pandemią koronawirusa. Taki będzie jeden z największych stadionów Azji.

Po trzech latach największa inwestycja sportowa Kambodży powoli nabiera swojego ostatecznego kształtu. Rozpoczęta w kwietniu 2017 roku budowa osiągnęła na przełomie kwietnia i maja poziom 80%, co potwierdził Vath Chamroeun, sekretarz generalny kambodżańskiego związku olimpijskiego. Oznacza to, że w ciągu roku przybyło 30% całej inwestycji, bowiem w maju 2019 obiekt był na półmetku.

© Morodok Techo National Stadium

Zgodnie z harmonogramem stadion narodowy ma być oddany do 31 grudnia i w tej chwili termin nie jest zagrożony, niezależnie od trwającej pandemii. Na placu budowy zakończyły się już wszystkie prace nad monolityczną konstrukcją żelbetową i prefabrykatami trybun. Szkielet jest więc gotowy, teraz (od końcówki 2019) trwają prace nad zadaszeniem. Po jego ukończeniu i usunięciu podpór będzie można przystąpić do montażu 75 tysięcy krzesełek.

© Morodok Techo National Stadium

Zdecydowanie najbardziej imponującym elementem stadionu są dwa potężne pylony, których zadaniem będzie podtrzymywanie zadaszenia. Każdy z nich wznosi się na 99 metrów i stalowymi linami będzie połączony z dachem zawieszonym na poziomie ok. 40 metrów.

© Morodok Techo National Stadium

Inwestycja na północy Phnom Penh trwa już długo, jednak moce przerobowe też nie są ogromne. Zatrudnienie na budowie znalazło ok. 600 osób, w większości z Chin. Jak pewnie się domyślacie, stadion narodowy ma być dowodem na przyjaźń między Chinami a Kambodżą – jest finansowany, zaprojektowany i wykonywany przez Chińczyków. W sumie umowa jest warta ok. 1,1 mld juanów (dziś 654 mln zł).

Poza stadionem zdolnym gościć nawet Igrzyska Olimpijskie (a planowanym jako główna arena Igrzysk Południowo-Wschodniej Azji 2023) w planie jest również kryta pływalnia i hala widowiskowa dla 15 tys. widzów. Cały kompleks zajmuje 85 hektarów.