Po prawie trzech latach w angielskim Southend jest zgoda pomiędzy klubem i miastem. Mają co świętować, ale i mają masę roboty, ponieważ trzeba złożyć nowy wniosek o pozwolenie na budowę.

Jeśli jest w świecie angielskich projektów stadionowych jakaś „niekończąca się historia”, to jest nią właśnie obiekt w Fossetts Farm. Od początku tego stulecia Southend United FC złożyli już 13 wniosków o pozwolenie na budowę i pozwolenia do dziś nie dostali. Mało tego, trzynasty wniosek też już przepadł. Tym razem jednak jest z czego się cieszyć.

Wniosek nie będzie rozpatrzony, ponieważ udało się wypracować pomiędzy miastem, klubem a deweloperem Citizen Housing porozumienie, którego od lat brakowało. Dzięki temu porozumieniu klub wie już, co musi złożyć wraz z czternastym wnioskiem, by dostać wymarzone od wielu lat zielone światło na budowę.

Kością niezgody we wniosku nr 13 było m.in. kino i sklepy, które mogły doprowadzić do opustoszenia centrum miasta. Kina nie będzie, sklepów również. Zamiast tego centrum medyczne i więcej mieszkań. To kompromis o tyle cenny, że zarobią na nim docelowo podatnicy.

Miasto przejmie bowiem kontrolę nad wszystkimi planowanymi mieszkaniami (a tych ma być ciut ponad 1300) i będzie pobierało całość przychodów z czynszu. Nie tylko miasto będzie więc miało dodatkowe przychody na wiele lat, ale też będzie mogło przejąć własność obiektów za symbolicznego funta. Mieszkańcy z kolei ucieszą się, że co najmniej 400 mieszkań będzie z kategorii tzw. przystępnych.

Deweloper Citizen Housing ma zarobić przede wszystkim na budowie, współfinansowanej przez rządowy program Homes England. Z planowanych 1300 mieszkań ok. 800 ma powstać przy nowym stadionie (oraz wbudowanych w jego główną trybunę), natomiast 502 mieszkania staną w miejscu obecnego obiektu w Roots Hall.

Ponieważ trzeba znów przejść ścieżkę proceduralną, konkretną cenę kompleksu po aktualizacji poznamy nieco później. Na razie wiadomo już, że Southend United przybliżają się do nowego stadionu (oraz pobliskiego centrum handlowego). Docelowo ma pomieścić 21 tysięcy widzów, jednak w wyjściowej konfiguracji miejsca ma wystarczyć dla 14 tysięcy osób.

Poniżej planowany układ bloków po zburzeniu Roots Hall: