Na razie kryzys nie spowodował wstrzymania prac nad nowym stadionem w Katowicach. Opóźnia się za to przetarg na drugi miejski stadion, ten lekkoatletyczny.

Choć pojawiają się już głosy, że miasta nie będzie w związku z pandemią koronawirusa stać na budowę nowego Stadionu Miejskiego na Załęskiej Hałdzie, to na razie inwestycja nie jest zagrożona. Prace projektowe przebiegają zgodnie z planem.

– Obecna sytuacja zagrożenia epidemicznego nie ma wpływu na przebieg inwestycji miejskich – baseny i centra przesiadkowe są w trakcie prac budowlanych. Kolejne [...] rozpoczynają się, a inne – jak projektowanie stadionu miejskiego – są realizowane, w tym przypadku zgodnie z harmonogramem przyjętym w porozumieniu z projektantem. Wydział merytorycznie odpowiedzialny pozostaje w zdalnym bieżącym kontakcie z wykonawcą projektu stadionu miejskiego w Katowicach – informuje Ewa Lipka, rzecznik prasowy Urzędu Miasta.

Nie ma więc sygnałów, by odchudzony projekt nowego stadionu nie był gotowy zgodnie z planem. To dobra wiadomość, ale nie oznacza wcale, że inwestycja w stadion miejski nie jest zagrożona. Nie jest bowiem znana skala nadchodzącego kryzysu związanego z pandemią. Jest już pewne, że w tym roku przychody miasta spadną, a pomoc przedsiębiorcom będzie kosztować.

Zależnie od skali samorząd będzie podejmował trudne decyzje o przyszłości miejskich wydatków. Przypomnijmy, że na ten rok zaplanowano 12,9 mln zł na nowy stadion dla GKS-u, głównie w związku z przygotowaniami do inwestycji. Sama budowa ma ruszyć dopiero w 2021.

Dokładny wpływ gospodarczy epidemii COVID-19 będzie znany dopiero w drugiej połowie roku. Na dziś miasto nie zawiesza prac i nie planuje odsunięcia realizacji. Opóźni się za to drugi z miejskich stadionów, ten lekkoatletyczny przy ul. Asnyka. Na razie poślizg jest jedna kosmetyczny, dwutygodniowy. By dać firmom więcej czasu, miasto przedłużyło termin składania ofert z 6 kwietnia do 20 kwietnia.

Nowy stadion lekkoatletyczny ma pomieścić tylko 228 osób, za to zapewnić wysokiej klasy infrastrukturę dla uprawiania „królowej sportu”. Miasto ma w planie wydać na całość 34,8 mln zł, a realizacja powinna potrwać 22 miesiące, począwszy od drugiej połowy 2020.