Kiedyś były tu słynne nasypy, dziś nie został po nich nawet ślad. W ciągu roku zbudowano zupełnie nowe sektory, które powitają widzów w lutym. Później ruszy przebudowa kolejnej trybuny.

W Niemczech na te trybuny mówi się Gegengerade (czyli „prosta przeciwległa”), od położenia względem głównej trybuny. A że główne zwykle są na zachodzie, to zwykle tak oznaczana jest trybuna wschodnia. No dobra, koniec lekcji niemieckiego, przechodzimy do sedna: nowa Gegengerade w niemieckim Darmstadt już prawie gotowa, po ponad roku prac.

Zaczęło się 10 grudnia 2018, gdy ruszyła rozbiórka słynnego, rozległego nasypu z początku lat 50. XX wieku. Część jego podbudowy zachowano, dzięki czemu można było stosunkowo szybko stworzyć nowe nasypowe sektory, tyle że wyprostowane względem boiska (wcześniej trybuna była zakrzywiona w lekki łuk).

Nowe dolne sektory otwarto latem 2019, co pozwoliło ponownie przyjmować kibiców gości na wschodzie obiektu. Na 28 wąskich rzędach mieści się aż 5,5 tys. stojących widzów, z czego 1200 miejsc przewidziano dla przyjezdnych.

Za nowymi sektorami już wiosną ruszyła budowa żelbetowej konstrukcji górnego poziomu. Dziś brakuje już tylko zadaszenia nad ostatnimi sektorami na północy, jak widać na poniższym zdjęciu z kamery online. Z racji instalacji krzesełek, góra pomieści mniej widzów, tylko 3 tys. osób, w tym 600 przyjezdnych.

© SV Darmstadt 98

Nowa trybuna wschodnia zostanie w całości oddana kibicom 2 lutego, przy okazji wznowienia rozgrywek. Od tego momentu SV Darmstadt będzie dysponowało pełnym stadionem po raz pierwszy od ponad roku, z pojemnością ok. 18 tys. miejsc.

Zaraz po zakończeniu sezonu 2019/20 ten stan znów się jednak zmieni, ponieważ na rozbiórkę czeka główna trybuna. Klub już przeniósł biura i szatnie do nowego pawilonu za trybuną, dzięki czemu możliwa będzie budowa następczyni. To najdroższy i najdłuższy etap wartej 40 mln € przebudowy stadionu, który potrwa do drugiej połowy 2021 roku.

© SV Darmstadt 98