Anglia: Portsmouth pokazuje pierwszy etap przebudowy
źródło: własne [MK]; autor: michał
Będzie skromnie, ale kluczowe jest spełnienie wymogów i poprawa infrastruktury. A jest co poprawiać, bo nasypowa trybuna wschodnia nie ma dziś zaplecza. Trzeba zrobić miejsce dla niepełnosprawnych i poprawić ofertę dla wszystkich kibiców.
Reklama
Nie tak dawno kibice walczyli, by klub nie upadł. Oczyścili go z długów i odsprzedali nowemu inwestorowi w 2017. Były CEO Disneya Michael Eisner obiecał wtedy, że będą inwestycje w stadion i dziś pierwsze kroki w tym kierunku doczekały się prezentacji.
Na pierwszy ogień ma iść najuboższa i najmniejsza dziś trybuna, wschodnia Milton End. Obecnie mieści 2885 osób, a wskutek przebudowy ma doczekać się wzrostu do 3200. Zmiana jest niewielka liczebnie, za to istotna infrastrukturalnie.
Przybędą choćby sektory dla niepełnosprawnych po stronie i gospodarzy, i przyjezdnych – obecnie to już wymóg. Podział na miejsca dla gospodarzy i gości ma być też bardziej płynny, by można było w razie potrzeby podnieść liczbę miejsc dla fanów Portsmouth.
Dzisiejsza Milton End to trybuna na nasypie ziemnym, pozbawiona zaplecza. Dlatego za jej konstrukcją powstanie zupełnie nowa podwyższona promenada. Na niej kioski i toalety, dzięki którym kibice będą mieli szybszy dostęp do tych elementów dnia meczowego.
Wniosek o pozwolenie na budowę ma być złożony wkrótce, tymczasem klub zapowiada, że będzie prowadził dalsze prace nad zmianami na starzejącym się Fratton Park.
Reklama