Płock: Jest umowa, są pieniądze, nie ma wsparcia Orlenu
źródło: własne [MK]; autor: michał
W piątek Płock podpisał umowę z Mirbudem na budowę nowego stadionu dla Wisły Płock. Pieniądze na pierwszą fazę prac zapisano już w projekcie budżetu. Wiadomo też, że Orlen nie zamierza pomagać w budowie.
Reklama
Przed piątkowym meczem pomiędzy Wisłą Płock a Lechem Poznań na Stadionie im. Kazimierza Górskiego doszło do ważnego wydarzenia: prezydent Płocka podpisał umowę z firmą Mirbud na budowę nowego obiektu w tym samym miejscu. To zwieńczenie wyjątkowo długiego procesu przetargowego, który zaczął się wczesną jesienią 2018 roku.
Od piątku oficjalnie więc biegnie czas, jaki Mirbud ma na wykonanie projektu i całkowitą przebudowę stadionu. W trakcie prac Wisła ma mieć przez cały czas możliwość korzystania ze stadionu, dlatego właśnie termin ukończenia wyznaczono na 3 lata.
Za prace projektowe, rozbiórkę obecnego obiektu i budowę następcy Mirbud otrzyma 166,5 mln zł. W projekcie budżetu na 2020 rok Płock ma już przewidziane 37,5 mln zł i będzie to największa miejska inwestycja w przyszłym roku.
Mimo wszystko, w kolejnych latach trzeba będzie wydać jeszcze więcej. Samorząd ma bowiem pewność, że Orlen nie wspomoże budowy, pomimo kilku apeli ze strony miasta.
– Przeszkodą są względy formalnoprawne. Jako spółka skarbu państwa nie możemy inwestować w obce aktywa
– zaznaczył w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” Zbigniew Leszczyński, członek zarządu PKN Orlen ds. rozwoju. Zwraca jednak uwagę, że otwarta jest sprawa patronatu nad nazwą stadionu, co pozwoliłoby miastu odzyskać część kosztów już po zakończeniu budowy.
Nowy stadion dla Wisły Płock ma pomieścić 15 004 widzów i spełnić wymogi co najmniej III Kategorii UEFA, wliczając transmisje z użyciem najnowszych technologii telewizyjnych.
Reklama