Holandia: Brak dachu nie przeszkodził AZ w udanym powrocie
źródło: własne [MK]; autor: michał
Prawie 130 dni po katastrofie dachu AZ Alkmaar znów mógł zagrać u siebie. Rywalem był Ajax Amsterdam, którego pokonanie pomogło AZ zrównać się punktowo na szczycie tabeli. Teraz pozostaje dograć sezon bez dachu.
Reklama
Mecz był wyprzedany długo przed pierwszym gwizdkiem, nie tylko z powodu walki z pierwszym w tabeli Ajaksem Amsterdam. To też powrót na własny stadion po trwającym cztery miesiące wygnaniu.
Do pierwszych dni grudnia ważyły się losy pojedynku, ponieważ miasto z ekspertami analizowało, czy stadion jest bezpieczny po wypadku z sierpnia. Samorząd zatrudnił nawet dwóch dodatkowych konstruktorów, by odpowiednio przeanalizować sytuację.
Okazało się, że nie tylko nie ma zagrożenia, ale nowa odsłona AFAS Stadionu przypadła wielu widzom do gustu. Odkryte trybuny przywodzą na myśl „południowe” obiekty. Zdemontowano dach nad trzema trybunami i znaczną część poszycia nad czwartą, główną trybuną. Maszty oświetleniowe następnie domontowano ponownie.
Przy wyprzedanym stadionie AZ wygrał z Ajaksem w ostatnich sekundach meczu, co pozwoliło zrównać się punktowo z najsilniejszym krajowym rywalem i uciec na 9 punktów trzeciemu Willem II.
W takiej konfiguracji AFAS Stadion ma pozostać do końca obecnego sezonu. Później mają ruszyć prace nad budową zupełnie nowego, przeprojektowanego dachu. Komunikacja w tej sprawie z władzami miasta już trwa. Jak zapewnił zastępca burmistrza ds. sportu Pieter Dijkman, AZ już zgłosił wniosek w sprawie nowego dachu. Nie ma jeszcze natomiast rozmów w sprawie rozbudowy stadionu, która ma towarzyszyć odbudowie.
Reklama