Dania: Pierwsza oprawa z użyciem legalnych rac
źródło: własne [MK]; autor: michał
Zwykle gdy kilkaset rac rozświetla południową trybunę Brøndby, klub musi liczyć się z karami. Tym razem tak nie jest, ponieważ na wymyśloną przez kibiców pirotechnikę nie trzeba zgody, jest legalna.
Reklama
Niedzielny mecz Brøndby z Midtjylland przeszedł do historii z jednego powodu: wychodzących piłkarzy przywitał ogień i dym z kilkuset „bezpiecznych rac”. To rozwiązanie, nad którym pracowali od kilku lat kibice i pracownicy Brøndby IF – najbardziej karanego za pirotechnikę klubu w Danii.
Praca jeszcze nie jest zakończona, ale osiągnięty w niedzielę efekt usatysfakcjonował ultrasów z Sydsiden. Odpalono kilkaset rac w dwóch klubowych barwach. I choć kibice nie potrzebowali niczyjej zgody (race palą się w temperaturze nieporównanie niższej niż zwykłe i są dozwolone prawem), to wystąpili do wszystkich służb ratunkowych o akceptację i ją dostali.
Tzw. zimne race palą się w temperaturze o ponad tysiąc stopni niższej od tradycyjnych, co ma i wady, i zalety. Zasadnicza wada to znacznie mniejszy płomień i mniejsza emisja światła. Z drugiej jednak strony bezpieczne race nie emitują prawie wcale iskier i kilkakrotnie mniej dymu od tradycyjnych. Przy tym można dosłownie przejechać ręką przez płomień bez ryzyka oparzenia.
I, jak pokazali w niedzielę fani Brøndby, mniejszy płomień umożliwia tworzenie bardziej precyzyjnych wzorów z poszczególnych świec. Fanom spod Kopenhagi udało się napisać na trybunie 1964 – rok utworzenia klubu.
Reklama