Płock: Nie ma umowy, ale są pieniądze
źródło: PetroNews.pl / Plock.Wyborcza.pl; autor: michał
Wciąż czekamy na porozumienie między Płockiem a Mirbudem. Miasto nie czekało jednak z zabezpieczeniem środków na budowę i wpisało do WPF kredyt w wysokości 50 mln zł.
Reklama
Podczas wczorajszej sesji rady miasta w Płocku doszło do istotnego głosowania: radni poparli dodatkowy kredyt w wysokości 50 mln zł (z czego 23 mln zł na 2021 rok i 27 mln zł na 2022). Taka suma została dopisana do wieloletniej prognozy finansowej (WPF) na lata 2019-2039. Decyzja zapadła przy 16 głosach za, 5 wstrzymujących się i 4 nieobecnościach.
Kwota może ulec zmianie w przyszłości, ponieważ wciąż ważą się losy planowanej inwestycji. Miasto czeka na pisemne uzasadnienie decyzji KIO sprzed 3 tygodni, by zdecydować o dalszych krokach.
Najpewniej samorząd wejdzie w rozmowy z Mirbudem i podpisze umowę, jeśli firma zapewni, że spełni wszystkie wymogi nakładane przez program funkcjonalno-użytkowy (PFU). Przypomnijmy, że lista 19 niezgodności była przyczyną pierwotnego unieważnienia przetargu.
Obecnie, zależnie od ostatecznych decyzji na linii Płock-Mirbud, szacuje się, że stadion będzie kosztował 168 mln zł. To suma o 2 mln zł wyższa niż zaoferowana przez Mirbud, a dodane niedawno 2 mln zł mają być przeznaczone na nadzór inwestorski.
Przypomnijmy, że nowy stadion dla Wisły Płock ma pomieścić ok. 15 tys. widzów na jednopoziomowych trybunach. Jego powstanie przewidziano dokładnie w miejscu obecnego Stadionu im. Kazimierza Górskiego, który ma być stopniowo rozbierany wraz z postępem prac.
Reklama