Sosnowiec: Budowę stadionu powstrzymują ptaki

źródło: sosnowiec.naszemiasto.pl; autor: Agnieszka

Sosnowiec: Budowę stadionu powstrzymują ptaki W drzewach rosnących na przyszłym placu budowy kompleksu sportowego w Sosnowcu znaleziono ptasie gniazda. Spowodowało to wstrzymanie budowy i konieczność ponownego wystąpienia o zgodę na wycięcie drzew.

Reklama

Jako pierwszy z obiektów planowanych na Zagłębiowskim Kompleksie Sportowym miał powstać stadion do piłki nożnej. Pod koniec maja podpisana została umowa na jego budowę. Budowa areny o pojemności 11,6 tys. miała zakończyć się w ciągu trzech lat. 

Niespodziewane komplikacje pojawiły się jednak jeszcze przed rozpoczęciem prac budowlanych. Okazuje się, że w ciągu ostatnich trzech miesięcy zdołano jedynie ogrodzić plac budowy. Powód? Przed rozpoczęciem prac niezbędne jest wycięcie około 5 tysięcy drzew. Co prawda zgoda na takie działanie została wydana już w lipcu, jednak w sierpniu stwierdzono obecność ptasich siedlisk w drzewostanie, co spowodowało konieczność złożenia kolejnego wniosku o zezwolenie na wycinkę.

- Decyzja Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska zezwalająca na usunięcie gniazd i siedlisk ptaków w związku z planowaną wycinką drzew dla I etapu została wydana 30 lipca 2019 r. Decyzja ta została przesłana do Urzędu Marszałkowskiego. W wyniku oględzin drzew, wymagających zezwolenia na wycinkę z etapu II, stwierdzono kilka dodatkowych siedlisk i gniazd ptaków, w związku z czym spółka złożyła stosowny wniosek do Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska o wydanie zezwolenia na usunięcie siedlisk i gniazd ptaków dla planowanej wycinki drzew etapu II. Obecnie, oczekujemy na decyzję w tym zakresie. – wyjaśnia sytuację Karina Skowronek, prezes zarządu spółki Zagłębiowski Park SportowyStadion w Zagłębiowskim Parku Sportowym©JSK Architekci

Od razu zaczęły się pojawiać pytania o możliwe opóźnienia w budowie, która według planów miała zakończyć się w 2022. Pojawiają się także niepotwierdzone informacje o tym, że prace będą mogły ruszyć dopiero w październiku. Na wszelkie tego typu wątpliwości odpowiada Karina Skowronek:

Nie ma powodu, dla którego prace miałyby się rozpocząć w połowie października. Na dzień dzisiejszy nie ma żadnych przesłanek, do zakładania, że planowany termin zakończenia inwestycji jest zagrożony.


Reklama