Od poniedziałku kibice „Portowców” mogą kupić za symboliczną kwotę pamiątkę po znikającej powoli „Papricanie”. Tymczasem na budowie coraz trudniej rozpoznać starą południową trybunę.

24 czerwca rozpocznie się otwarta sprzedaż krzesełek ze Stadionu Floriana Krygiera. Poprowadzi ją Pogoń Szczecin. Foteliki dostępne będą jedynie stacjonarnie, w sklepie klubowym przy Twardowskiego w Szczecinie i jej przewidywany koniec nastąpi 7 lipca – chyba że zainteresowanie wyczerpie dostępną pulę wcześniej. By upewnić się, że nikt nie będzie masowo skupował krzesełek, wprowadzono limit 10 na osobę.

Na razie do dystrybucji trafiła raczej skromna pula 1000 krzesełek, po 500 w barwach granatowej i bordowej. W sumie Pogoń otrzymała od miasta 2000, jednak połowę oddano innym klubom piłkarskim.

© Pogoń Szczecin

– Ale spokojnie, wkrótce rozpocznie się rozbiórka kolejnych trybun i pewnie kolejne krzesełka będzie można od nas kupić. Spodziewamy się jeszcze z 5 tysięcy krzesełek stadionowych. I co mogę podpowiedzieć, na końcu będziemy mieli najlepiej zachowane siedziska, prawie nowe. Ale musimy poczekać, aż zostaną zdemontowane. Kiedy to będzie? To zależy od przebiegu budowy i harmonogramu prac budowlanych na stadionie – uspokaja prezes Pogoni Jarosław Mroczek, cytowany przez „Głos Szczeciński”.

Ze względów podatkowych miasto Szczecin nie przekazało krzesełek Pogoni za darmo, lecz za symboliczną opłatą. Tak samo za symboliczną kwotę klub odsprzeda je kibicom. Portowcy nic na tym jednak nie zarobią, akcja ma charakter społeczny, a foteliki kosztują zaledwie 2 zł.

Przy okazji wizyty w sklepie klubowym fani Pogoni będą mogli rzucić okiem na trwające prace budowlane. Na południowej trybunie nie ma już ani śladu po masywnym zadaszeniu centralnych sektorów, a betonowe prefabrykaty widowni stale znikają.

Z zachodnim łukiem problemów było znacznie więcej, ponieważ po pierwszym znalezieniu pocisków w podłożu trybuny pojawiły się kolejne. To z kolei wymusiło zmiany w organizacji pracy. Wykonawca skorzystał z usług specjalistycznej firmy, która dogłębnie przebadała teren i jednocześnie nadzorowała przygotowanie platformy roboczej pod palowanie.

© UM Szczecin