Po jej zakończeniu „Lisy” będą mieć największy stadion w East Midlands. Ale najpierw rozbudowa musi się zacząć. Być może już za rok, ponieważ wtedy Leicester City oddadzą swój największy projekt, nową akademię treningową.

Po tragicznej śmierci właściciela wydawało się, że nad przyszłością Leicester City zawisły ciemne chmury. Szczęśliwie spadkobierce poinformował, że zamierza kontynuować pracę rozpoczętą przez Vichaia Srivaddhanaprabhę. Ten obiecał kibicom większy stadion i wydaje się, że klub stale nad realizacją obietnicy pracuje.

© Martin Handley

Podczas uroczystej kolacji na zakończenie sezonu syn Vichaia, Aiyawatt, zapewnił, że o rezygnacji nie ma mowy. Do tego niedawno Leicester City odkupili ok. 2,6 hektara na wschód od King Power Stadium.

Według wszystkich dostępnych informacji to właśnie tu ma ruszyć rozbudowa. Należy spodziewać się, że w trakcie rozgrywek nadbudowywana będzie wschodnia trybuna, bez konieczności wyprowadzki kibiców. Dokładnie tak samo wyglądał proces w przypadku Cardiff City.

Docelowa pojemność po tym etapie miałaby wynosić ok. 40 tysięcy miejsc. Daty rozpoczęcia na razie nie ma, ale „Lisy” potwierdzają, że do realizacji chcą przystąpić, gdy tylko oddany zostanie kompleks treningowy wart w przeliczeniu ok. 500 mln zł. Jego otwarcie ma nastąpić w połowie 2020 roku.