Katowice: GieKSa leci, ale stadion ma być
źródło: DziennikZachodni.pl; autor: michał
Nie tylko w Chorzowie są poważne problemy. GKS Katowice mimo wysokiego budżetu spada na trzeci szczebel rozgrywek. Prezydent Krupa zapowiada zmiany w klubie, ale nie zamierza zmieniać planów wobec stadionu – powstanie niezależnie od obecnej sytuacji.
Reklama
Na poziomie I Ligi katowicki budżet w okolicach 20 milionów złotych wydawał się gwarantem walki o awans – o to przecież klub walczył już rok wcześniej. A jednak nie tylko nie było awansu, jest niestety kompromitujący spadek z 17. miejsca wprost do II Ligi.
Ponieważ GKS jest w większości własnością miasta, prezydent Marcin Krupa zapowiedział podjęcie działań naprawczych. Konkretne zmiany mają zostać ogłoszone na początku czerwca. Na pewno wiemy już, że wśród tych decyzji nie będzie zmiany strategii w sprawie stadionu.
– Nowy Stadion Miejski w Katowicach powstanie i to niezależnie od tego, w której lidze będzie grał GKS. Budowa stadionu i funkcjonowanie klubu to są dwie zupełnie odrębne sprawy
– powiedział prezydent Katowic.
Trudno o inną decyzję, ponieważ budowa nowego stadionu to plan skierowany na wieloletni rozwój piłki w Katowicach. Dokumentacja projektowa ma być kompletna przed końcem roku, budowa zacznie się w 2020, a ukończony stadion powinien otworzyć swoje bramy w 2022.
Sprzężony z halą widowiskową obiekt piłkarski dla prawie 12 tys. widzów (docelowa pojemność szacowana jest na 15 tys. miejsc, choć jeszcze nie zatwierdzono powiększenia a) ma kosztować aż 213 mln zł. Istotnym elementem planu ma być rozległy kompleks szkoleniowy dla młodych piłkarzy.
Reklama