Anglia: 10 tysięcy? Za mało na trzecią ligę...
źródło: LincolnshireLive.co.uk; autor: michał
Właśnie przypieczętowali awans z czwartej do trzeciej ligi angielskiej. Teraz przed zarządem poważny kłopot: gdzie wcisnąć dodatkowe miejsca, by wpuścić wszystkich chętnych?
Reklama
Mają 84 punkty i nikt nie odbierze im już awansu z League Two do League One. W nazwie ligi są drugą i pierwszą, ale na piramidzie angielskiej piłki to czwarty i trzeci szczebel rozgrywek. Piszemy to nie dlatego, że wątpimy w Waszą wiedzę. Po prostu musimy podkreślić, że w Anglii stadion na ponad 10 tysięcy widzów okazuje się za mały na trzecią ligę. Ot, wyspiarska specyfika.
Sincil Bank mieści dokładnie 10 127 osób i już w obecnym sezonie zdarzało się, że biletów brakowało. Średnia widownia oscyluje przed końcem sezonu wokół 9 tysięcy i klub musi w trybie pilnym rozważyć, jak powiększyć obiekt przed sezonem 2019/20. W grę wchodzi dostawienie trybun tymczasowych (ale zdolnych pozostać w użyciu na dłużej) czy usunięcie krzesełek z którejś z trybun i podnieść jej pojemność o ok. połowę. Decyzja jeszcze nie zapadła, ale jest planowana niebawem.
Docelowo wyprowadzka?
Choć w klubie o tym nie mówią, miasto widzi przyszłość dla Lincoln City w innym miejscu. Lincoln będzie rozbudowywać się do 2036 roku w kierunku południowo-zachodnim, gdzie przewidziano miejsce dla ponad 3,2 tys. nowych domów.
Na skraju nowej dzielnicy jest miejsce dla stadionu, który miałby być wzorowany na New York Stadium w Rotherham i pojemnością oscylować w okolicach 12 tysięcy. Plany są przygotowywane od lat, ale priorytet ma część mieszkalna. Według naszej wiedzy nie ma jeszcze ani projektu, ani planu finansowania dla tej inwestycji.
Reklama