USA: Nashville SC chwali się nowym, opóźnionym stadionem
źródło: własne | MK; autor: michał
Od przyszłego roku ten klub dołączy do amerykańskiej ekstraklasy i zdecydowanie będzie mieć z czym. Ogromne pieniądze i własny stadion – to już mają po swojej stronie. Nawet jeśli wprowadzą się tam dopiero w 2022.
Reklama
Wstępną koncepcję stadionu dla Nashville SC pokazaliśmy Wam w 2017 roku. Dziś znamy już nieco bardziej szczegółowy plan, dzięki upublicznionym właśnie nowym wizualizacjom. Ujawnił je zresztą nie byle kto, bo Ian Ayre. Dziś jest dyrektorem wykonawczym klubu z Tennessee, ale do niedawna był znany jako jedna z głównych postaci Liverpoolu, gdy planowano przebudowę Anfield.
Ayre opublikował list otwarty do kibiców, w którym nowy stadion o pojemności 30 tys. miejsc nazwał „największym stricte piłkarskim” obiektem budowanym w USA. Może nie do końca, ale jego rolą jest w tej chwili wzbudzić entuzjazm przed sezonem 2020, gdy Nashville SC zacznie rozgrywki w MLS. Ba, zacznie je na ogromnym Nissan Stadium, na co dzień goszczącym mecze NFL.
Gorzej, że na nowy stadion trzeba będzie poczekać nieco dłużej niż planowano. Pierwotnie budowa miała ruszyć w 2019 i umożliwić debiut na własnym obiekcie w 2021 roku. Jednak dziś taki harmonogram jest już nierealny. By więc nie przenosić się w trakcie rozgrywek, zapadła decyzja o inauguracji dopiero wiosną 2022.
Czekamy jeszcze na komplet informacji na temat ostatecznego projektu stadionu. W tej chwili prace nad jego przyszłym kształcie wciąż trwają.
Reklama