Nowy stadion: Kocaeli Stadyumu
źródło: własne | MK; autor: michał
30 tysięcy miejsc dla klubu z czwartej ligi może dziwić. Ale musicie też wiedzieć, że Kocaelispor był w stanie przyciągnąć ponad 20 tysięcy w piątej lidze!
Reklama
Stadion dla czwartoligowca na ponad 30 tysięcy? To musi wydawać się niedorzeczne, jednak Kocaelispor z Izmitu to nie pierwsza lepsza drużyna. Jej kibice nawet w piątej lidze zdołali pojawić się na meczu w liczbie ponad 20 tysięcy (ten wyczyn jest widoczny poniżej), zalewają też inne stadiony na wyjazdach. Aż dziw, że największym sukcesem klubu jest czwarte miejsce w pierwszej lidze.
Za to znając tę historię łatwiej zrozumieć, skąd decyzja, że położony niedaleko Stambułu Izmit potrzebuje dużego stadionu. O budowie areny postanowiła turecka spółka ds. mieszkalnictwa (TOKI) w ramach rządowego programu stworzenia ponad 20 nowych aren piłkarskich. Podobnie do innych miast, w Izmicie zapadła decyzja o zmianie lokalizacji względem starego obiektu. Za to w odróżnieniu od reszty Turcji nowa działka znalazła się bliżej centrum miasta niż stary obiekt, nawet jeśli formalnie na wzgórzach poza granicami administracyjnymi. Padło na teren, gdzie funkcjonował niewielki kompleks lekkoatletyczny.
© TOKI
Wyjściowa koncepcja powstała w biurze Alpera Aksoya w 2013 roku i już latem ruszyły prace ziemne. Do wywiezienia było niemało, ponieważ inwestor postanowił skorzystać z nieregularnego ukształtowania terenu i w południową część stadionu wkomponować parking podziemny. Właściwe prace budowlane ruszyły późnym latem 2014 i miały zakończyć się jeszcze w 2016 roku. Choć konstrukcyjnie obiekt był już prawie gotowy, termin został przekroczony, a później przez cały 2017 rok stadionu nie otwarto. Ostatecznie zdolny do przyjęcia meczu budynek był dopiero latem 2018.
Inspiracją dla architektów był znany w Turcji bałkański przysmak, pişmaniye. To rodzaj delikatnej waty cukrowej tworzący zwitki z białych pasów. W przypadku Izmitu o samej bieli nie mogło być mowy – by zadowolić kibiców stadion pokryto również zielonymi i czarnymi pasami. W wyjściowej koncepcji elewacja miała opasać stadion ukośnie, jednak ostatecznie projekt uproszczono i pasy są poziome. Część tych zielonych to ciemne szkło, dzięki któremu zwarte fasady przepuszczają nieco światła do środka.
© TOKI
Trybuny są konwencjonalne, dwupoziomowe i w najbliższym miejscu oddalone o zaledwie 7,5 m od boiska. Dolne piętro jest stosunkowo płaskie, z nachyleniem zaledwie 23 stopni. Górny poziom ma ponad 30 stopni. W sumie stadion jest dość zwarty, długi na 238 metrów i szeroki na 200. Choć gospodarz nie gra w najwyższych ligach, przygotowano sektory z myślą o zdolności do organizacji Euro, stąd ponad 500 miejsc dla mediów, ponad 6 tys. miejsc biznesowych i aż 48 lóż. Co ciekawe, za każdym poziomów widowni przewidziano promenadę, po której mogą poruszać się widzowie.
Nie dziwi więc duża ogólna powierzchnia stadionu, przekraczająca 43 tys. m2. W najwyższym punkcie stadion ma aż 7 pięter zaplecza, w tym dwa poziomy parkingu pod poziomem murawy (choć nie pod samą murawą). Łącznie parking podziemny, dedykowany głównie VIP-om i pracownikom, mieści aż 646 aut, a przy obiekcie powstało kolejnych 570 miejsc odkrytych. Wokół nasadzono ponad 500 drzew.
Reklama