Kraków: Najgorsza trybuna do remontu
źródło: DziennikPolski24.pl; autor: michał
Miały w niej być cuda, a wyszedł niefunkcjonalny pustostan. W tym roku władze Krakowa wydadzą na remont najstarszej trybuny Stadionu Henryka Reymana 4 miliony złotych.
Reklama
Gdy powstawała w 2006 roku, była jedną z najnowocześniejszych trybun w Polsce. Mówiło to jednak więcej o stanie infrastruktury w naszym kraju niż o realnym zaawansowaniu inwestycji wartej prawie 35 mln zł. Południowa trybuna była pierwszym elementem obecnego stadionu Wisły Kraków i pierwszą, na której pracownia Wojciecha Obtułowicza uczyła się projektowania aren sportowych.
Zgodnie z założeniami projektowymi to stąd jedna z drużyn miała wychodzić na boisko, choć przepisy UEFA już wtedy stanowiły, że szatnia meczowa z zapleczem ma być na innej trybunie (zachodniej). Błąd projektowy poprawiono, na zachodzie powstały nowe szatnie, a pierwsze piętro służyło zawodnikom Wisły na co dzień, przy okazji treningów. Zaplanowano tu aż dwa baseny, jacuzzi, saunę i siłownię.
Brzmi nieźle, ale basen na piętrze sprawił, że na kibiców wchodzących pod nim na trybuny kapało, powstał spory grzyb, a z ulokowania pod basenem wyspy z cateringiem – co było rozważane – nic nie wyszło.
Ponieważ Wisła wyniosła się w dni treningowe do Myślenic i nie korzysta już z zaplecza, były propozycje jego wynajmu na cele komercyjne. Jednak chętnych do dziś nie było. Dlatego zapadła decyzja, że prawie 700 m2 powierzchni trzeba przebudować. Mają powstać tu biura, a inwestycję przeprowadzi Zarząd Inwestycji Miejskich, zajmujący już biura na wschodniej trybunie.
W budżecie miasta przeznaczono na ten cel 4 mln zł, jednak prace będą zależne od porozumienia z projektantami, pracownią Archetus. Do dziś miasto nie ma bowiem pełni praw autorskich i nie może bez zgody architektów – twórców całego zamieszania – niczego zmienić. Według informacji „Dziennika Polskiego” może dojść do porozumienia, tj. firma albo sama przeprojektuje pomieszczenia, albo wyda zgodę na realizację prac.
Reklama