Belgia: Decyzja dla Brugii latem?
źródło: HLN.be; autor: michał
40-tysięcznik na północy Brugii czeka na rozstrzygnięcie i czeka. Być może 2019 rok wreszcie przyniesie rozstrzygnięcie. A jeśli nie, burmistrz proponuje plan B.
Reklama
Był koniec 2017 roku, gdy udało się przepchnąć nowy plan zagospodarowania przestrzennego dla północy Brugii. To oficjalnie otwierało drogę do budowy prywatnego stadionu FC Brugge, który byłby potencjalnie najbardziej imponującym stadionem Belgii.
Problem w tym, że kolejnym krokiem było odkupienie gruntów pod inwestycję, co do dziś nie nastąpiło. Przeciwko decyzji zmieniającej plan dla terenów wystąpiło kilku posiadaczy gruntów. Sprawa trafiła do Rady Stanu (najwyższy sąd administracyjny Belgii) i wyniki analiz zleconych przez radę mają być dostępne za miesiąc. Ostateczna decyzja w tej sprawie powinna zapaść latem.
Wtedy też spodziewane jest posunięcie spraw naprzód. Takiego zdania jest przynajmniej burmistrz Brugii Dirk De fauw, który widzi wolę porozumienia u większości zainteresowanych.
– Z większością osób procesujących się spotkałem się osobiście. Mam wrażenie, że są gotowi do kompromisu, na którym wszyscy skorzystamy. Otrzymałem jasne sygnały, że są gotowi – oczywiście pod pewnymi warunkami – wstrzymać swoje roszczenia
– mówi De fauw w rozmowie z „Het Laatste Nieuws”.
Jest jednak jeden właściciel, który nie chciał dotąd spotkać się z burmistrzem i wygląda na to, że zamierza blokować inwestycję. Chodzi o Paula Gheysensa, właściciela innego klubu piłkarskiego (Royal Antwerp), który jest posiadaczem trzech hektarów w obszarze objętym planowaną inwestycją. Jednak na niego burmistrz też ma chyba sposób.
– Pan Gheysens jest właścicielem tylko trzech hektarów. To malutki fragment. Może będzie opcja stworzenia nowego planu, w którym granice będą przesunięte, by teren nie był już w obrębie inwestycji. Wtedy on zostanie sobie z wyspą otoczoną zabudową, a stadion i towarzyszący park biznesowy będzie można postawić – tłumaczy zarządca miasta.
Warto pamiętać, że problemy z budową nowego stadionu FC Brugge to w rzeczywistości problemy z dwoma projektami stadionowymi. Na wyprowadzkę klubu oczekuje jego derbowy rywal, Cercle Brugge, który zamierza później przejąć pełnię kontroli nad Jan Breydel Stadion i przebudować obiekt całkowicie, zmniejszając rozmiar do ok. 12 tys. miejsc.
Reklama