Choć w sali zmieściło się tylko kilkadziesiąt osób, na żywo obrady śledziły dosłownie tysiące. Zapotrzebowanie było tak duże, że regionalne radio BBC transmitowało sesję rady. I udało się: jest zgoda na budowę Power Court!

Gdy dzisiejsze posiedzenie rady gminy Luton się rozpoczynało, na samym tylko facebooku stream śledziło na żywo tysiąc osób. Z biegiem czasu ta liczba urosła do trzech tysięcy, a to nie jest normalne dla żadnej rady gminy. Mówimy o trwających kilka godzin obradach. Ale temat był wyjątkowy. Dziś radni podejmowali decyzję w sprawie zgody na budowę nowego stadionu Luton Town w Power Court.

I jest, udało się, po trzech latach od rozpoczęcia starań i ponad dwóch latach od złożenia wniosku o pozwolenie na budowę. Proces był wyjątkowo żmudny, wpłynęło aż 11 tysięcy listów poparcia dla inwestycji, choć i oponentów nie brakowało. Właśnie ze względu na nich procedury trwały tak długo – radni musieli rozważyć wszystkie zgłoszenia, by uniknąć zaskarżenia decyzji.

Wydana dziś zgoda została przywitana wybuchem radości na widowni, a żaden z członków rady nie zdecydował się na głos sprzeciwu. To oznacza, że zupełnie nowy stadion dla 17,5 tys. widzów, z unikalną „aureolą” nad konstrukcją, może być w budowie już w najbliższych miesiącach. Wraz z nim powstanie 500 mieszkań, hala koncertowa na 1800 miejsc, a także biura i sklepy.

Dla projektu ważna będzie jednak jeszcze jedna decyzja. 30 stycznia ma zapaść podobny werdykt dla Newlands Park, kompleksu komercyjnego towarzyszącego inwestycji. Bez niego zagrożone będzie finansowanie dla samego stadionu.