Zgodnie z planem już w styczniu 2020 tak ma wyglądać zapomniany stadion na sosnowieckim Klimontowie. Stare trybuny znikną, a obiekt zacznie służyć społeczności, nie tylko do piłki nożnej.

Ten projekt czekał na realizację już od paru lat – konsultacje rozpoczęto jeszcze w 2015. Przetarg na realizację udało, zapewne zbiegiem okoliczności, rozpisać dzień przed wyborami samorządowymi. Stary, zapuszczony mocno stadion Górnika Klimontów zostanie kompletnie przebudowany.

Od 2015 roku zmieniło się sporo, przede wszystkim lokalizacja głównego pawilonu z zapleczem, o konstrukcji kontenerowej. Miał być po wschodniej stronie obiektu, gdzie widowni nie ma. Zamiast tego znajdzie się na bardziej eksponowanej zachodniej stronie, na koronie dzisiejszej widowni. Żelbetowe trybuny o prawie 20 rzędach znikną, zastąpi je zielony nasyp.

Główne boisko zostanie zrealizowane od nowa, wokół niego zamiast bieżni znajdzie się tor rolkarski do jazdy szybkiej. Po wschodniej stronie boiska zaplanowano parking i boisko do unihokeja. W pobliżu boiska zlokalizowane zostaną stanowiska do tenisa stołowego i piłkarzyków. Pobliski teren na skarpie ma zostać w przyszłości wykorzystany pod park linowy.

Obiekty będą oświetlone, a przynajmniej część instalacji oświetlającej zostanie przeniesiona z boiska treningowego przy Stadionie Ludowym (jest tam montowana hala pneumatyczna). Inwestycja jest szacowana na 8 mln zł, ale prawdziwą cenę poznamy dopiero po wyborze najlepszej oferty.

Otwarcie kopert już 22 listopada. Procedury dotyczące wyboru zwycięzcy i podpisania umowy mają potrwać do 2 miesięcy, by prace rozpoczęły się już 15 stycznia. Od wbicia pierwszej łopaty powinny zająć rok, do późnego stycznia 2020.