W niedzielę kibice Minnesota United ustanowili nowy rekord frekwencji w historii futbolu w ich stanie, a na deser dostali pierwszą nocną iluminację ich przyszłego stadionu, który powstaje kilka kilometrów dalej.

To miała być niezwykła niedziela i była, przynajmniej dla fanów Minnesota United FC. Nowa siła w MLS co prawda uległa utytułowanemu L.A. Galaxy 1:3 na boisku, ale na trybunach uniwersyteckiego TCF Bank Stadium (tymczasowy dom MNUFC) zgromadziło się aż 52 242 widzów. To nowy rekord stanu Minnesota dla widowni w piłce nożnej, który pokazuje rozwój tej dyscypliny na północy USA.

Wydarzenie było wyjątkowe również z drugiego powodu. W niedzielę wieczorem po raz pierwszy, co można było oglądać na TCF Bank Stadium po zgaszeniu oświetlenia stadionowego, rozbłysła fasada Allianz Field, nowego obiektu budowanego tuż poza granicami Minneapolis, w St. Paul.

Pokryta pasami membrany elewacja została rozświetlona niebieskim światłem, które uwidoczniło piękno sylwety, ale i detalu. Szwy pomiędzy poszczególnymi pasami płótna układają się w kształt przypominający promienie pióra ptasiego, a przecież symbolem zespołu jest dostojny ptak wodny, nur.

Obecny dom Minnesota United od tego przyszłego dzieli 5 kilometrów, dlatego iluminację można było oglądać dzięki telebimom, nie zaś bezpośrednio. Dużo większym problemem wydaje się jednak skala nowego obiektu.

© Minnesota United FC

Bo, choć świetnie skalibrowany dla śpiewających kibiców (jednopoziomowa trybuna pozbawiona krzesełek), Allianz Field niestety pomieści poniżej 20 tysięcy widzów. Tymczasem średnia widownia w obecnym sezonie to dla MNUFC aż 23,9 tys. osób na mecz, piąty wynik w całej lidze.

Allianz Field jest w budowie od prawie dwóch lat (grudzień 2016) i ma być gotowy na początku przyszłego sezonu. Konstrukcyjnie już dziś wygląda na kompletny, wliczając efektowną mozaikę krzesełek, trwają jednak prace nad docelowym boiskiem. Ponieważ nie otrzymaliśmy zgody Minnesota United, nie możemy pokazywać Wam procesu jego powstawania.