Czy po latach Gibraltar doczeka się nowego stadionu? Jednomyślna zgoda planistów pozwala liczyć na pozytywne rozstrzygnięcie. To jednak nie koniec walki, by stworzyć najczęściej używany stadion świata.

Jeśli uda się zrealizować ten plan, to na Gibraltarze powstanie najintensywniej używany stadion na całym świecie. Rocznie może odbyć się tu nawet 150 meczów (pojedynek co 2-3 dni!), ponieważ na tym malowniczym terytorium nie ma innego miejsca do rozgrywania miejscowej ligi. Naszym zdaniem to bardzo działa na wyobraźnię!

Nie wiemy, czy również planiści na Gibraltarze dali się ponieść tej wizji, ale wczoraj jednomyślnie poparli propozycję budowy nowego stadionu narodowego w miejscu obecnego Victoria Stadium. To jeszcze nie ostateczne pozwolenie na budowę, ale outline permission, a więc wstępne zielone światło.

Zatwierdzono wysokość bryły stadionu oraz proponowane oświetlenie nocne (istotne z powodu bliskości lotniska), a także główne rozwiązania komunikacyjne. Końcowa architektura stadionu może jednak różnić się od zapowiadanej na wizualizacjach, nawet jeśli tylko nieznacznie.

Pozwolenie przyszło zgodnie z planem po niecałych trzech miesiącach i bez większych przeszkód, choć przy budowie następcy trzeba będzie przenieść gniazdujące na stadionie jerzyki, sprawdzić ew. zanieczyszczenie wód gruntowych, a także zabezpieczyć możliwe znaleziska archeologiczne.

Końcowe pozwolenie oczekiwane jest w 2019 roku. Budowa i tak nie może rozpocząć się wcześniej, ponieważ władze Gibraltaru poprosiły federację piłkarską o udostępnienie Victoria Stadium w jego obecnym kształcie na potrzeby lokalnych igrzysk w przyszłym roku.