Tychy: Mama Lenki nie weszła, stadion zaprasza całą rodzinę
źródło: GKS Tychy; autor: michał
Trudno o weryfikację informacji zawartych w liście, ale sam list od małej Lenki jest rozbrajający. Rozczarowana niewpuszczeniem mamy dziewczynka napisała do „Pana Prezesa” Tyskiego Sportu, a ten zaprosił ją i jej rodzinę na mecz.
Reklama
Niespodziewane echo meczu GKS Tychy – Chrobry Głogów z końcówki lipca pojawiło się wczoraj na facebooku, upublicznione przez tyski klub. Spółka Tyski Sport otrzymała list od małej Leny, która poskarżyła się, że jej mamy nie wpuszczono po pracy na stadion i nie mogły wspólnie obejrzeć meczu. Cały list można przeczytać pod tekstem.
Prezes Tyskiego Sportu nie tylko wiadomość przeczytał, ale przygotował również dla dziewczynki niespodziankę. Najpierw wyjaśnił, jak najlepiej postępować w przypadku problemów z biletem, później przypomniał o regulaminie imprezy masowej, później przeszedł do rzeczy.
By wynagrodzić jej stres, zaprosił ją do meczowej eskorty przed meczem z Niecieczą w najbliższą sobotę. Będzie też na nią czekała maskotka oraz drobne upominki. Rodzice będą na Stadionie Tychy już w komplecie, ponieważ mają oficjalne zaproszenie na trybuny.
Reklama