Mińsk: Łukaszenka zapowiada budowę 40-tysięcznika
źródło: Sputnik.by / BELTA; autor: michał
Ma pomieścić aż dwukrotnie więcej widzów niż obecny stadion narodowy. Powstanie tam, gdzie wcześniej planowano. I, jak zapowiadano dotąd, zbudują go Chińczycy.
Reklama
W czwartek przebudowany stadion Dynama gościł pierwszy mecz piłkarski w ramach kwalifikacji Ligi Europy. Dynamo rozbiło faworyzowanego Zenita Sankt Petersburg aż 4:0, a z trybun mecz oglądał komplet widzów, ok. 21,7 tysięcy.
Choć atmosfera była dobra, a wrażenia z meczu jeszcze lepsze, po spotkaniu w sieci zaczęły pojawiać się zdjęcia wykonane przez kibiców, które wskazują, jak bardzo lekkoatletyczny stadion narodowy nie nadaje się do meczów piłkarskich. Fatalna widoczność z pierwszych rzędów, znicz olimpijski zasłaniający nawet jedną trzecią boiska, a na deser rynny odprowadzające wodę na główne ciągi komunikacyjne lub miejsca dla niepełnosprawnych!
Niedociągnięć trochę jest, dlatego kibiców piłkarskich mogła ucieszyć piątkowa zapowiedź Alaksandra Łukaszenki, że już na pewno powstanie drugi narodowy stadion, tylko dla piłki. Będzie aż dwukrotnie większy od tego istniejącego (aż 40 tys. miejsc), czyli również większy niż dotąd zakładano w studium wykonalności.
Niezmienny pozostaje za to fakt, że stadion mają zbudować Chińczycy w ramach międzynarodowej współpracy i tzw. dyplomacji stadionowej. Powstanie we wcześniej awizowanym miejscu, obok obecnego stadionu Traktora, u zbiegu alei Partyzanckiej i Wanjejewa. Dokładne terminy pozostają nieznane.
Reklama