Spokojnie, to jeszcze nie prace nad samym stadionem. Zgodnie z zapowiedziami pierwszą fazą jest wykonanie centrum treningowego. To jednak wielki krok, ponieważ nic już nie powinno zatrzymać prac.

We wtorek w południe oficjalnie wbito pierwszą łopatę pod kompleks sportowy w Kingsford, na zachód od Aberdeen. W ceremonii brali udział prominentni działacze związani z Aberdeen FC, a na miejscu pojawiła się też pierwsza koparka.

Najpierw trzeba bowiem wykonać prace ziemne. Modelowanie podłoża potrwa do października, kiedy będzie można rozpocząć właściwą budowę. Latem 2019 pierwsza faza kompleksu będzie już gotowa. Ma kosztować 10 mln funtów, a więc ok. 50 mln zł.

W planie jest pawilon z zapleczem treningowym, trzy pełnowymiarowe boiska treningowe, dwa boiska syntetyczne i dwa mniejsze naturalne. Te ostatnie będą przeznaczone głównie dla młodzieży i mają być dostępne jako obiekty rekreacyjne dla mieszkańców. Dodatkowym elementem będzie kwatera dla groundsmanów, którzy będą odpowiadali za stan murawy.

To dopiero pierwszy etap i nie pisalibyśmy o nim, gdyby nie fakt, że to właśnie on otworzy drogę do rozpoczęcia budowy głównej atrakcji, czyli nowego stadionu piłkarskiego dla Aberdeen FC.

Zaprojektowany przez Holmes Miller obiekt może zacząć rosnąć jeszcze w 2019 roku i powinien być gotowy w 2 lata. Pochłonie 40 mln funtów (ok. 200 mln zł) i pomieści 20 tys. widzów.