Białoruś: Wciąż nie wiadomo, co z drugim stadionem narodowym
źródło: Tribuna.com / Euroradio.fm; autor: michał
Wkrótce miną cztery lata od dekretu Aleksandra Łukaszenki o budowie drugiego stadionu narodowego w Mińsku. Ani nie ma budowy, ani nawet nie wiemy, jak będzie wyglądał. Ale wciąż „ma być”.
Reklama
Na antenie pierwszego kanału telewizji publicznej prezydent Aleksandr Łukaszenka zapewnił swoich rodaków, że drugi stadion narodowy w Mińsku powstanie. Pretekstem do tych słów było pytanie o niewykonane dotąd centrum medialne w Mińsku.
– Zrobimy to [zbudujemy centrum medialne – przyp. red.]. Nie wiem, kiedy, ale zrobimy. Za moich rządów. To prawda, że będzie kosztowało 70-80 mln dolarów. Biorąc pod uwagę nasze doświadczenia, trzeba będzie to przemyśleć
– powiedział Łukaszenka.
– Chciałbym, żeby specjaliści i architekci przynajmniej zrobili projekt. Ale to nieodpowiedni czas z uwagi na Igrzyska Europejskie. Musimy zbudować narodowy stadion i skończyć wiele projektów socjalnych, które obciążają budżet
– kończył znany z autorytarnego podejścia przywódca.
Mówił nie o tym głównym stadionie narodowym, powstającym na terenie Stadionu Dinama, lecz o zapowiadanym od lat nowym stadionie piłkarskim. Ten ma stanąć w sąsiedztwie starego Stadionu Traktor, ale... nie wiadomo nawet, na jakim etapie są przygotowania.
Miejsce inwestycji wybrano jeszcze w 2014, gdy Łukaszenka dekretem ogłosił, że stadion dla ponad 30 tys. osób powstanie. Poza wstępną koncepcją nie doczekaliśmy się jednak zbyt wiele. W 2015 zapowiadano, że stadion mogą zbudować władze Chin, ale w 2016 zapowiedziano, że rozmowy z Chinami zostały zerwane. Te same rozmowy wznowiono w 2017 i oficjalnie Chiny wciąż mogłyby udzielić „wsparcia technicznego i ekonomicznego” (a więc sfinansować część prac i najpewniej przygotować projekt). Gdzie jest projekt w tym momencie? Na razie wciąż tylko „ma być”, niestety.
Warto przypomnieć, że pierwotnie Stadion Dinama miał stać się nowym stadionem piłkarskim, jednak w 2012 plany zmieniono, by po przebudowie również miał bieżnię. Prace właśnie dobiegają końca, na początku czerwca arena dla ponad 20 tys. widzów powinna być gotowa. Za rok odbędą się na niej Igrzyska Europejskie.
Reklama