Budowa rozpoczęła się w 2015, a do dziś nie powstał nawet komplet fundamentów. Aktualnie prace są wstrzymane, ale właśnie pojawiła się informacja o uwolnieniu środków na kontynuację budowy.

Maroko to jeden z dwóch oficjalnych kandydatów do organizacji Mistrzostw Świata 2026 (druga kandydatura to USA, Meksyk i Kanada). Afrykański kraj zgłosił 14 stadionów, z których jeden właśnie powstaje w Tetuanie, na północy Maroka. Sęk w tym, że powstaje w ogromnych bólach.

Prace oficjalnie ruszyły w październiku 2015, a mimo to do dziś nie udało się ukończyć fundamentów. Tymczasem właśnie w 2018 roku stadion miał być oddany do użytku. Od dwóch miesięcy na placu budowy nie ma nikogo, w związku z czym nie ma co spodziewać się, byśmy w tym roku zobaczyli choćby stan surowy.

Na szczęście ukończenie stadionu w 2019 lub 2020 roku jest wciąż realne. W środę ministerstwo sportu i młodzieży poinformowało o zapisaniu na 2019 rok ok. 90 mln dirhamów na budowę (ok. 33,6 mln zł). Całkowity koszt stadionu o pojemności ponad 40 tys. widzów ma wynieść 700 mln dirhamów (260 mln zł). W związku z opóźnieniami można spodziewać się wzrostu tej sumy.