Po poniedziałkowym trzęsieniu ziemi w Portugalii trzeba było ewakuować część stadionu Prai Estoril. Pojawiły się duże pęknięcia w posadzce, kolumnach i ścianach. Mecz przeciwko FC Porto przerwano po 45 minutach.

Wczorajszy mecz Praia Estoril – FC Porto odbył się tylko w połowie, ponieważ w przerwie zapadła decyzja o ewakuacji północnej trybuny Estadio António Coimbra da Mota, zajmowanej przez kibiców przyjezdnych. Powodem było zaobserwowanie przez uczestników meczu groźnie wyglądających pęknięć w centralnej części trybuny.

Uszkodzenia obejmowały między innymi główne podpory trybuny, dlatego kibiców poproszono o wejście na murawę. Operacja odbyła się bezpiecznie i nikomu nie stała się krzywda. Po rozmowach zapadła decyzja, że mecz należy przełożyć, ponieważ nie ma pewności co do skali zniszczeń.

W poniedziałek przed południem na południu Portugalii doszło do trzęsienia ziemi. Wstrząsy miały siłę 4,6 stopnia, a epicentrum znajdowało się ok. 127 km od stadionu w Estoril. W Lizbonie i Estoril wstrząsy były odczuwalne tylko przez kilka sekund, a jednak nie jest wykluczone, że to właśnie one doprowadziły do awarii.

Niemniej, kibice Porto z portalu Dragao & Tripeiro słusznie powątpiewają w rzetelność przedmeczowej inspekcji na stadionie. Trybuna północna to najnowsza część stadionu w Estoril. Powstała dopiero w 2014 roku i mieści 3 tys. widzów.