Wandaloodporne wyposażenie toalety publicznej
źródło: materiał zlecony; autor: michał
Po latach czekania Polska ma stadiony, których mogą nam pozazdrościć sąsiedzi. Stale powraca jednak problem z dawnych lat, czyli wandalizm. A najbardziej narażone na uszkodzenia jest wyposażenie toalet. Tym ważniejszy jest wybór odpowiedniego asortymentu.
Reklama
W październiku padło na łazienki w sektorze gości Areny Zabrze, w listopadzie to samo powtórzyło się na Stadionie Henryka Reymana w Krakowie. I nie jest to żadna nowość: od kiedy na polskich stadionach obskurne przenośne toalety na świeżym powietrzu ustąpiły miejsca bardziej przytulnym i cywilizowanym pomieszczeniom, zdarzają się wandale, którzy chcą uprzykrzyć życie gospodarzom obiektu poprzez niszczenie wyposażenia.
Wspomniany już stadion Wisły Kraków był miejscem takiego incydentu nie tylko przy okazji listopadowego starcia z Sandecją Nowy Sącz, wcześniej przez toalety w sektorze gości „tornado” przechodziło wielokrotnie, zwłaszcza w meczach przeciwko Cracovii i jej „zgodom”. Po zeszłorocznych derbach Krakowa straty wynosiły ok. 140 tys. złotych.
Dlaczego toalety są tak narażone na wandalizm?
Na nowoczesnych stadionach liczba kamer może przekraczać 200 lub nawet 300, a kibic jest pod ich czujnym okiem od chwili zbliżenia się do kołowrotów aż do wyjścia z obiektu. Przerwa w tej kontroli następuje w jedynej chwili prywatności na stadionie, właśnie w toalecie.
Tutaj kamery byłyby uznane za naruszenie sfery intymnej widzów, całkiem słusznie. Czy to oznacza, że jesteśmy skazani na ciągłe doniesienia o zniszczonych toaletach? Niekoniecznie, bardzo często można pomóc w walce z wandalizmem poprzez odpowiednie wyposażenie.
Dla przykładu, gdy oddawano Stadion Wrocław w 2011 roku, był wyposażony pod kątem europejskiej publiczności na Euro 2012. Atrakcyjna ceramika nie zdała jednak testu w kontakcie z chuliganami Zagłębia Lubin przy okazji derbów zaledwie kilka miesięcy po Euro. Sytuacja była tak zła, że operator rozważał nawet ustawienie kabin „toi-toi” dla przyjezdnych, niejako za karę. Większość kibiców innych klubów zachowuje się jednak poprawnie, dlatego karanie ich za garstkę chuliganów ostatecznie nie zostało uznane za dobry pomysł.
Jakie rozwiązanie wybrać?
Zła wiadomość jest taka, że nie ma sposobu na całkowite zabezpieczenie się przed ludźmi, którzy uporczywie chcą coś zniszczyć. Dobra jest taka, że można im to znacząco utrudnić i wielu zniechęcić, tym samym ograniczając straty z tytułu wizyty co bardziej sfrustrowanych widzów.
Na przykład poprzez wybór podajników do papieru czy dozowników mydła z poliwęglanu zamiast cieńszego plastiku. Z kolei pisuary czy suszarki można zastąpić stalowymi, które odpowiednio zamontowane stają się naprawdę wandaloodporne.
Dozownik na mydło z poliwęglanu
Poliwęglanowy pojemnik na papier toaletowy
Wandaloodporny pojemnik na ręczniki papierowe
Pisuar wiszący ze stali nierdzewnej
Suszarka do rąk antywandalowa
Ryszard Kurek
Reklama