Każde z nich ma 49 metrów wysokości i waży ponad 200 ton. Dwa potężne „drzewa” to jedyne w swoim rodzaju podpory, na których spoczną najwyższe rzędy trybuny południowej. Jej budowa postępuje wyjątkowo szybko.

Poprzednie zdjęcia pokazywaliśmy Wam pod koniec listopada, a od tego czasu naprawdę wiele zmieniło się na placu budowy. Nowy stadion Tottenhamu ma już wszystkie cztery trybuny, a ta południowa czeka na najwyższe rzędy. Przypomnijmy, że jednopoziomowa widownia za południową bramką pomieści aż 17 tys. kibiców.

© Tottenham Hotspur

Część z nich zajmująca sektory najbliżej dachu będzie podtrzymywana przez nietypowe podpory. Nazywane są roboczo „drzewami” z uwagi na niesamowity kształt. Z jednej podstawy w przypadku każdego drzewa rozchodzi się aż 8 „gałęzi”. Łączna wysokość to 49 metrów, a masa każdego z dwóch konarów to 262 tony.

Dlaczego zrezygnowano z tradycyjnych podpór na rzecz tych wychodzących z dwóch punktów? Powodem jest garaż dla boiska, jaki powstaje pod trybuną. Murawa będzie składać się na trzy części i wjeżdżać do „kieszeni” pod stadionem. Właśnie pomiędzy trzema elementami murawy stoją stalowe podpory.

© Tottenham Hotspur

A ponieważ południowa trybuna jest stworzona prawie w całości ze stali, jej montaż jest naprawdę szybki. Można się spodziewać, że już w styczniu będziemy oglądać wszystkie rzędy widowni na ich docelowym miejscu. Już dziś na trybunach rozpoczął się montaż pierwszych krzesełek, których łącznie ma być 61 559. Pierwsi widzowie – według planu – mają na nich zasiąść na początku sezonu 2018/19.