Po latach starań wreszcie może być bliżej nowego stadionu dla FC Nantes, ku uciesze polskiego właściciela Waldemara Kity. Jego wizja to budowa 40-tysięcznika obok starego La Beaujoire.

Tego lata Stade de la Beaujoire przechodzi wielkie zmiany. Stadion FC Nantes ma całkowicie wymienione krzesełka, zgodnie z wzorem wybranym przez kibiców podczas zeszłorocznej akcji społecznościowej. Jedynie tzw. młyn oraz sektor gości są wyłączone z operacji, ponieważ tu kibice stoją zamiast siedzieć. Dla nich specjalne foteliki bez oparć pojawią się przed końcem roku.

Jednak Beaujoire to już przeżytek. Stadion powstał w 1984 roku i nie spełnia oczekiwań FCN. Bez dużej modernizacji się nie obędzie, ale od lat odpowiedź samorządu jest taka sama: nie ma w planie żadnych dużych wydatków na klub.

Od kiedy właścicielem Nantes został w 2007 Waldemar Kita, Polak apeluje o zmianę stadionu. A skoro nie udało się z pieniędzy publicznych, to teraz przedstawił nową wizję. Wraz z prywatnymi inwestorami chciałby stworzyć w Nantes kompleks sportowo-komercyjny, którego centralnym elementem byłby stadion dla 40 tys. widzów.

Miejscem budowy ma być parking na zachód od obecnego stadionu. Dzięki temu w trakcie prac FC Nantes będą mogli grać u siebie, nawet jeśli bez parkingów, a po zakończeniu La Beaujoire będzie można zburzyć i zagospodarować pod inne funkcje.

O ile dotąd samorząd był wobec pomysłów Kity bardzo sceptyczny, o tyle ostatnio administracja metropolitarna Nantes z większym entuzjazmem podchodzi do prywatnego planu.