W rzadkim geście solidarności pomiędzy ligowymi rywalami dwa wielkie szkockie kluby poparły plany budowy nowego stadionu dla Aberdeen FC w Kingsford.

Rada miasta w Aberdeen ma wydać decyzję o pozwoleniu na budowę nowego stadionu piłkarskiego na zachodnich przedmieściach. Ta sama rada w ostatnim czasie zwróciła uwagę, że budowanie na jednej działce i stadionu, i akademii piłkarskiej wydaje się zbyteczne. Zdaniem części urzędników lepiej byłoby rozdzielić te funkcje.

Tymczasem Aberdeen FC zwraca uwagę, że rozdzielenie byłoby poważnym problemem. Po pierwsze, logistycznie utrudniłoby funkcjonowanie klubu. Po drugie, koszt inwestycji zamiast 50 milionów funtów wyniósłby 56,3 mln (265 zamiast 235 mln zł).

Jak udało się ustalić dziennikarzom „Aberdeen Evening Express”, przeciwko argumentom rady miasta wystąpiły Celtic i Hearts, dwa czołowe szkockie kluby, które aktualnie przebudowują swoje stadiony lub rozbudowują bazy. Oba kluby napisały oficjalne oświadczenia, w których zwracają uwagę, że jedynym powodem rozłączenia stadionu i bazy treningowej jest brak miejsca wokół ich stadionów.

CEO Celtiku Peter Lawwell stwierdził: – Celtic nie ma przestrzeni przy stadionie. Jednakże, biorąc pod uwagę istotne finansowe i logistyczne zalety połączenia tych funkcji, byłoby to nasze preferowane rozwiązanie.

Z kolei aktualna właścicielka Hearts Ann Budge dodała, że dla jej klubu posiadanie bazy treningowej oddalonej o prawie 10km od stadionu to „poważna wada”.