Paragwaj: „Nowy Kocioł” zaczął żyć
źródło: własne | MK; autor: michał
Nazwali go La Nueva Olla, czyli Nowy Kocioł. To od dziś największy stadion w Paragwaju i w dodatku budowany częściowo przez kibiców!
Reklama
Właśnie wrócili do domu po długiej nieobecności. Potentat paragwajskiej ligi kilkadziesiąt minut temu rozegrał pierwszy mecz na przebudowanym stadionie, a rywal był naprawdę pierwszej wody – legendarni Boca Juniors z Argentyny. Komplet 45 tys. widzów na trybunach, do tego fajerwerki i iluminacje, więc nawet porażka 1:2 w towarzyskim meczu nie zepsuła widzom nastrojów. Okazja jest wszak niezwykła.
Cerro Porteño mają niezwykle bogatą, ponad stuletnią historię. Były w niej mistrzostwa, były dziesiątki meczów z rzędu bez porażki, było też kilka stadionów. Przez prawie 60 lat jeden z największych klubów Paragwaju nie miał domu, błąkając się po kilku lokalizacjach wokół Asuncionu. Aż do momentu, gdy w 1970 udało się otworzyć ich pierwszy w pełni własny obiekt, nazwany przez inicjatora projektu – generała Pablo Rojasa – wielkim kotłem („La Olla Monumental”).
W początkowym układzie z 1970 roku kocioł miał jeden zasadniczy mankament: dziurę w południowo-wschodnim łuku. Stał tam dom, którego właściciele przez wiele lat odmawiali sprzedaży gruntu. Dopiero w XXI wieku udało się ich przekonać i Cerro Porteño mogli zbudować brakujące sektory w 2009. W efekcie niedostatków przestrzennych stadion otrzymał nieregularny układ z niesymetryczną główną trybuną na zachodzie i łukami wygiętymi pod różnymi kątami za każdą z bramek.
W takiej formie przetrwał do 2015 roku, gdy ruszył projekt La Nueva Olla, czyli „Nowy Kocioł”. Do dziś klub wydał na niego ok. 20 mln $ (75 mln zł), czyli w europejskich realiach wyjątkowo mało. To jednak bardzo prosta konstrukcja, którą w zdecydowanej większości opłacają najbogatsi. Środki na rozpoczęcie prac i ich kontynuację zebrano dzięki wcześniejszemu rezerwowaniu miejsc premium na 5 lat z góry. Udało się zabukować 100% lóż i ponad 80% miejsc w sektorze biznesowym.
Powstał projekt ujednolicenia trybun w istniejącej już ziemnej niecce, a do tego nadbudowy drugiego poziomu na południu, wschodzie i północy. Północ to kluczowa część, ponieważ rozrosła się do 11 tys. miejsc dedykowanych tym głośno wspierającym klub.
Zachodnia trybuna urosła za to o znaczną ilość powierzchni użytkowych, ponad 80 lóż i zadaszenie, zyskując po raz pierwszy od 1970 regularny kształt. Projekt uwzględniał częściową rozbiórkę istniejących trybun w niecce ziemnej, a także wkopanie boiska jeszcze głębiej. Ten krok miał nieco poprawić widoczność w nowym układzie, a jednocześnie pozwolił na stworzenie pierwszych w Paragwaju lóż na poziomie boiska, poniżej pierwszego rzędu trybun.
Choć wciąż nieforemny, stadion zyskał bardziej regularny kształt, a nowe najwyższe rzędy trybun są stromo nachylone i dają możliwość tworzenia gorącej atmosfery. Co ciekawe, klub zaoferował 40 kibicom z zorganizowanych grup możliwość pracy na budowie i chętnych nie brakowało. Byli zatrudnieni przez 18 miesięcy, wykonując prostsze prace.
Reklama